Dla Wszystkich Czytelników zainteresowanych wpisami o Paragwaju - znajdziecie je wszystkie oznaczone etykietą "Paragwaj" z prawej strony.
Für Alle Die nur über Paraguay lesen möchten - ihr findet alle Einträge an der rechte Seite "Etykiety" -> "Paragwaj"

czwartek, 26 czerwca 2014

Pasiasta porażka

Dzisiejszy materiał(elastyczna bawełna) kupowałam jeszcze w czasach, kiedy wydawało mi się, że 1,10 metra tkaniny starczy na uszycie każdego modelu spodni... Pogląd ten zweryfikowałam już dosyć dawno temu ;-) 
Tym razem tkaniny ledwie starczyło mi na skrojenie modelu nr 9 z Anny 1/2013, czyli legginsów na gumce!, bo materiał okazał się dodatkowo wąski i krzywo ucięty (o 7cm!) w sklepie.
Ostateczna dyskwalifikacja spodni nastąpiła po pierwszej przymiarce, kiedy okazało się, że paski ułożyły się do d... Tkanina to paski utrzymane w kolorze żółtym(różne odcienie) i białym, przechodzące co kilkanaście centymetrów w dwa paski o ciemniejszych kolorach pomarańczowym i brązowym - i te właśnie ciemne paski ułożyły się na spodniach nijak. 
Człowiek wciąż się uczy! - okazuje się, że warto pomyśleć o ułożeniu wzoru pionowych pasków. Po tym jak moje spodnie były już gotowe Danusia z bloga "Szycie moje drugie życie" zamieściła post ze spodniami właśnie, których tkanina miała pionowy wzór. Danka pisze: "Musiałam jedynie pokombinować przy krojeniu bo wzór na zasłonie to takie właśnie kwieciste pasy, zależało mi aby  pasy szły wzdłuż nogawek, a tkaniny znów nie było tak wiele. Wiadomo, że szycie tkaniny z regularnym wzorem to trochę tak jak układanie tapety na ścianie :-) musi się schodzić ;-)" Cóż... nie popisałam się przy układaniu mojej tapety, ale lekcja zaliczona, czego miałam się nauczyć zapamiętane :-)
Jednak uzyskałam kolejne wygodne domowe spodnie, w których możnaby ewentualnie wyskoczyć po bułki do sklepu, bo tak straszne to one znowu nie są ;DDD

Zaraz mogłam przetestować je przy zrywaniu mandarynek - u nas sezon na owoce cytrusowe w pełni! :-))) W zeszłym roku pisałam o tych owocach TUTAJ można poczytać :-)





Gdyby wszystkie ciemniejsze paski ułożone były pośrodku nogawki, jak to wyszło na widocznej tutaj tylnej lewej nogawce, to nie miałabym spodniom nic do zarzucenia ;-)









Zupełnym przypadkiem trafiłam na ten zespół na YouTube i zachwyciłam się totalnie! PEROTA CHINGO się nazywają i pochodzą z Argentyny. (Zrwróćcie uwagę na klimat drugiego filmiku :-))
Podejrzewam, że Ameryka Południowa wypełniona jest takimi oryginalnymi wykonawcami! tylko trzeba ich odkryć ;-)




36 komentarzy:

  1. Pasiaki to mi się marzą od dawna powiem szczerze:-) Uszycie to dla mnie czarna magia to juz wiesz:-) Twoje sa absolutnie oczywiście zajebiste ! :-) Zazdrość z mandarynkami. A muzyka to sobie wyobrażam ,że sobie siedzę tam gdzies u Ciebie wokól natura i ta muzyka, czego jeszcze chcieć od życia?? :-) No może troche winka domowej roboty by sie przydało:-) Poznałam ostatnio dziewczynę która mieszkala trzy miesiące w Chile, fantastyczna osoba . Ściskam kochana :*

    OdpowiedzUsuń
  2. Spodnie wyszły fantastycznie. Oj tam te paski nie wszystko musi być idealnie :) Jak najbardziej nadają się nie tylko po bułki :)
    Jeśli chodzi o PEROTA CHINGO to zdecydowanie moje klimaty.

    OdpowiedzUsuń
  3. Haha, awangarda pierwszej wody! :-) Nawet jeśli nie nosiło się jeszcze tak ułożonych pasków, to nie znaczy, że nie będzie się nosić - i wtedy będą jak znalazł ;-)
    W każdym razie doskonale leżą.
    A ból krzywo uciętego materiału znam. Mam taką tkaninę na spódniczkę - orżnęli mnie na 6 cm! I dodatkowo materiał siepie się potwornie, więc z biegiem leżenia i czekania na krojenie stracił pewnie jeszcze z 1 cm.

    OdpowiedzUsuń
  4. Oj tam, oj tam - pewnie, że fajnie byłoby gdyby były idealnie na środku, ale tak też są super. Bardzo, bardzo podoba mi się ten materiał, a spodnie układają się świetnie :) No i tych mandarynek potwornie zazdroszczę!

    OdpowiedzUsuń
  5. oj tam, oj tam zaraz się ciśnie na usta :))) wielka draka z tymi paskami. Fajne portki! Mandarynek zazdroszę, zresztą jak wielu innych rzeczy ze słonecznego Paragwaju.

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie są takie złe te spodnie, a z wzorami zawsze problem to prawda :) Zazdroszczę mandarynek:) A piosenki świetne, lubię taką muzykę, zaraz odpalam you tuba żeby znaleźć ich więcej! :D

    OdpowiedzUsuń
  7. Hehe, dzięki za cytat :-) fakt na wzór zawsze trzeba wziąść poprawkę :-) A tak wogóle spodnie leżą idealnie!! Mi nigdy takie nie wychodzą:-( ale też nie szyłam legginsów...bo bym się w nich nikomu nie pokazała :-) hihihi..

    OdpowiedzUsuń
  8. Powiem tak, Twoich spodni dzięki temu ułożeniu pasków do nudnych nie można zaliczyć ;-) Są bardzo fajne i mi osobiście bardzo się podobają :-)

    OdpowiedzUsuń
  9. W szwie środkowym schodzą się idealnie. A że paski niekoniecznie są na środku można przeżyć, szczególnie na figurze takiej jak Twoja. Dla mnie na plus,duży plus.

    OdpowiedzUsuń
  10. Dla mnie to są świetne portki z asymetrycznym wzorem. Kto powiedział, że wszystko musi być symetryczne? Fajnie w nich wyglądasz, a muzyczka dobrze się słucha

    OdpowiedzUsuń
  11. Wpadki się zdarzają, nawet tym doświadczonym. Ostatnio zaliczyłam jedną - też z paskami, ale w poprzek :)
    Tych mandarynek to ci szczerze zazdroszczę - kupowane w naszych sklepach mają jakiś taki chemiczny posmak. Podejrzewam, że to środki konserwujące. A ty możesz zajadać świeżutkie, prosto z drzewa...

    OdpowiedzUsuń
  12. Chciałabym, żeby gdzieś w mojej okolicy sprzedawali taką lekką, elastyczną bawełnę na spodnie, bo też mam na takie ochotę;)

    OdpowiedzUsuń
  13. hmmm muszę Ci przyznać, że tak gapię się na te spodnie i nawet fajowo wyglądają właśnie z takimi paskami. Więc w sumie super :D

    OdpowiedzUsuń
  14. Spodnie mi się podobają. Wydaje mi się, że leginsom wypada mieć taki nieuporządkowany wzór. Zazdroszczę sezonu mandarynkowego, w odwecie mogę Cię poinformować o sezonie truskawkowym ;)

    OdpowiedzUsuń
  15. Czepiasz się spodni, dobrze by było gdyby paski były na środku ale tak też nie wyglądają źle. Następne skroisz idealnie. Zazdroszczę Ci tych mandarynek prosto z drzewa.

    OdpowiedzUsuń
  16. Mnie się podobają te legginsy. Jakbym takie uszyła to bym chodziła dumna jak paw :)
    Lubię słuchać muzyki "lokalnej", zawsze jak gdzieś jedziemy za granicę to słuchamy lokalnego radia. Czasem nawet coś mi się spodoba ale nie umiem tego później znaleźć bo... nie rozumiem słów i nie umiem ich zapamiętać.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  17. Fajne, to nic że się schodzą paseczki. Wyglądasz w nich na najszczęśliwszą kobitę na świecie :) I jeszcze te mandarynki :)
    Muza świetna!

    OdpowiedzUsuń
  18. Oj nie czepiaj się tych spodni są naprawdę świetne ;) Narobiłaś mi smaka na mandarynki mniam, mniam ;D

    OdpowiedzUsuń
  19. Z przodu śmiesznie te paski wyglądają - jedna nogawka tak a druga siak :-) Ale co tam, masz fajowe portki do szargania po ogródku, przynajmniej jak się podrą to nie będziesz płakać :-)

    OdpowiedzUsuń
  20. Pasiaki sa super :-) nawet jak pasy się nie schodzą tam gdzie byś chciała :-) ważne że wyglądasz w nich idealnie - pszczółeczka :-) ZAZDROSZCZĘ CI TYCH MANDARYNEK :-) ....... żółte spodnie na tle tych mandarynek ślicznie się komponują :-) pozdrawiam Cię gorąco

    OdpowiedzUsuń
  21. A ja myślę, że te paski tak właśnie miały być, wyglądają ciekawie i naprawdę fajnie :) Szczęściara z Ciebie- mandarynki w sadzie, codziennie świeże owoce i soczki :) I sesja sadowo- mandarynkowo- spodniowa doskonała, pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Wiem o co chodzi. Ale mimo pasków spodnie są super, bo jak stoisz bokiem to to wygląda świetnie, z jednej strony widać te ciemne, z drugiej ich nie widać :P

    OdpowiedzUsuń
  23. Jakbyś nic nie napisała o tych paskach to bym pomyślała, że to tak ma być :-)
    Pozdrawiam :-)

    OdpowiedzUsuń
  24. Perota Chingo, znam znam! Moja ulubiona wersja: http://www.youtube.com/watch?v=_aIuna5a8Dc - to dopiero klimat! A spodnie spoko ;)

    OdpowiedzUsuń
  25. Spodnie są świetnie ,ekstra na Tobie leżą ;) a te mandarynki to ja sobie nawet nie chcę wyobrażać jakie muszą być pyszne ;)

    OdpowiedzUsuń
  26. Oj tam, żadna porażka. Spodenki oryginalne i Tobie w nich ładnie:)

    OdpowiedzUsuń
  27. Faktycznie te brązowe paski trochę :przekręcają" sylwetkę, ale nie jest aż tak źle :). Jakbyś miała co tuszowac, to może byłoby inaczej, ale nie musisz! :). Zawsze możesz mówić, że to unikatowy desinerski model :P

    Zespół fajny. Mi się tylko nie podoba ich wersja Besame mucho. Chyba już nawet wolę wersję Sowińskiej (oj wiele tych wersji jest)., co mnie samą zaskakuje :/. :P

    OdpowiedzUsuń
  28. Wiesz, jak mówią: mądry nic nie powie, a głupi pomyśli, ze tak miało być :D A tych mandarynek prosto z drzewa to Ci zazdroszczę!

    OdpowiedzUsuń
  29. Zgadzam się z przedmówczyniami, że wpadki wcale ale to wcale nie widać. I spodnie pierwsza klasa! :-)

    OdpowiedzUsuń
  30. Ale czym tu się przejmować, spodnie świetnie leżą :-) Pozdrawiam serdecznie :-)

    OdpowiedzUsuń
  31. Iwona,spodnie wyglądają niesamowicie artystycznie,a asymetria na całkiem zamierzoną,moim zdaniem są fajne:)
    czy wszystko musi być takie idealne...
    buzi!!!! :-****

    OdpowiedzUsuń
  32. Tak to już jest w przyrodzie, że czegoś się uczymy - ale chyba to dobrze, że idziemy z wiedzą do przodu. Spodnie-leginsy wyszły super, a paski to ich własna oryginalność. Grądż, że masz cierpliwość i chęć nauki czegoś nowego. A z owoców zamiast jabłek jak u nas masz mandarynki, pozazdrościć, mniam, mniam. :)

    OdpowiedzUsuń
  33. spodnie fajne,bo masz zgrabną figurke;) ale te drzewa mandarynek to pop prostu cudo!!

    OdpowiedzUsuń
  34. Spodnie są świetne! Asymetria też jest modna :)
    zazdroszczę mandarynek prosto z drzewa....mniam :)

    OdpowiedzUsuń
  35. Nie wiem czemu narzekasz - spodnie wyglądają super :-) Zresztą z taką figurą to możesz i w paskach w poprzek chodzić :-)

    OdpowiedzUsuń
  36. Jaka porażka ? Ja tam widzę, że są naprawdę świetne :)

    OdpowiedzUsuń

Zapraszam do komentowania - Wasze komentarze są dla mnie bardzo cenne - cieszą mnie bardzo, czy to pochwała czy konstruktywna krytyka :-)
Miło mi będzie, jeśli pozostawisz nawet najmniejszy ślad po swojej wizycie na tej stronie - i dziękuję za to bardzo! :-)