Przykro mi z tego powodu, bo prowadzenie bloga i obserwowanie innych blogów to ogromna frajda dla mnie, ale niestety, z pewnych osobistych przyczyn, muszę blogowanie zawiesić...
Mam nadzieję, że tutaj wrócę :-)
Szyć będę nadal; być może, jeśli znajdę czas, wrzucę od czasu do czasu parę zdjęć co ciekawszych(moim zdaniem ;-)) projektów.
Wszystkim osobom, które regularnie zaglądają na mój blog życzę samych przyjemności i dużo zdrowia!!! Te dotychczasowe 15 miesięcy blogowania było bardzo ciekawym doświadczeniem i przemile spędzonym czasem z Wami :-)
Tutaj chciałabym bardzo podziękować za wszystkie komentarze zamieszczone pod ostatnim(poprzednim) postem!!! - nie znalałam czasu, żeby na nie odpowiedzieć i to między innymi przesądziło o tym, że piszę dzisiaj ten post...
Pozdrawiam Was serdecznie i ściskam mocno! Mam nadzieję, że do usłyszenia!!!
Iwona :-)
Blog o szyciu, które sprawia mi ogromną radość i o moim życiu w Paragwaju. Blog über meine Leidenschaft - Nähen und mein Leben in Paraguay.
Dla Wszystkich Czytelników zainteresowanych wpisami o Paragwaju - znajdziecie je wszystkie oznaczone etykietą "Paragwaj" z prawej strony.
Für Alle Die nur über Paraguay lesen möchten - ihr findet alle Einträge an der rechte Seite "Etykiety" -> "Paragwaj"
Mam nadzieję, że to tylko chwilowa przerwa w nadawaniu, bo będzie mi Cię ogromnie brakowało tu, w "blogosferze" :) Musisz do nas wrócić koniecznie! Nie ma innej opcji! Do zobaczenia :))
OdpowiedzUsuńZasmuciłaś mnie bardzo, liczę że to naprawdę przejściowy stan i tu wrócisz, do zobaczenia :-)
OdpowiedzUsuńNie bawię się tak!!!!!
OdpowiedzUsuńIwonko nie rób nam tego ...sama wiem jak ciężko ogarnąć codzienność z blogowaniem, ale to da się połączyć.Wierzę ,że będziesz pisała posty od czasu do czasu żebyśmy wiedziały co u Ciebie... to dzięki blogowaniu jesteśmy sobie bardzo bliskie.Ja tez z konieczności musiałam sobie zrobić małą przerwę..ale moje serducho rwie się na powrót do blogowania i już pewnie niebawem jak się wszystko poukłada wrócę do swojego bloga.Trzymaj się cieplutko - myślami jestem z Tobą ..pozdrawiam Ewa
OdpowiedzUsuńBędę czekać :) Ogarmij co się da i niech to będzie przerwa a nie rozstanie. Do następnego razu :)
OdpowiedzUsuńIwonko proszę proszę proszę proszę ranisz moje serce ....... Rozumiem (przynajmniej sie staram 😃) ale moze jednak zmienisz zdanie ? ..... I tu teraz robie "oczy kota ze shreka" 😊
OdpowiedzUsuń:( :( :( będzie mi ciebie bardzo brakowało! Powodzenia aby wszystko sie ułożyło dobrze i żebyś szybko do nas wróciła. Bez Ciebie to już nie to samo!
OdpowiedzUsuńIwonko, bardzo smutno mi z tego powodu, ale rozumiem, że masz ważną przyczynę i dlatego się z nami rozstajesz. Mam jednak nadzieję, że twoje słowa to tylko "do widzenia", a nie żegnaj i wkrótce znów się zobaczymy w blogosferze ♥
OdpowiedzUsuń:(((( Mam nadzieję, że szybko do nas wrócisz.
OdpowiedzUsuńojjj <3 smutno..
OdpowiedzUsuńBędę czekać z utęsknieniem, bo Twój blog jest naprawdę ciekawy, a od Ciebie emanuje taka pozytywna energia! Poukładaj swoje sprawy i wracaj do nas! Buziaki :*
OdpowiedzUsuńCzekam z niecierpliwością na powrót i życzę powodzenia :D
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki by ta przerwa trwała jak najkrócej bo uwielbiam ciebie i twój blog!
OdpowiedzUsuńuu, smutne wieści z samego rana. Mam nadzieję, że co jakiś czas się pojawisz, ja będę czekać na Twoje posty ;)
OdpowiedzUsuńZabrzmiało dramatycznie i aż się przestraszyłam. Mam nadzieję, że to tylko nawał innych spraw, a nie jakieś złe rzeczy się wydarzyły, i że wrócisz do nas szybko, bo to duża strata i przykrość, że nie będzie Cię można czytać. Trzymaj się ciepło tej zimy i do rychłego (liczę na to!) zobaczenia w sieci! :-)
OdpowiedzUsuńKurcze, straszna szkoda - dopiero co na Ciebie i Twojego bloga trafiłam, a Ty znikasz. Mam nadzieję, że to nic nieodwracalnego, trzymam kciuki i serdecznie Cię pozdrawiam ;)
OdpowiedzUsuńJeśli Cię nie przekonały powyższe prośby i namowy - to my tu zawiązujemy strajk i będziemy czekać na Twój rychły powrót :)
OdpowiedzUsuńUkładaj, co tam masz do ułożenia, załatwiaj spokojnie i wracaj do nas :)
Czekamy !
och nie :( szkoda, uwielbiam Twojego bloga
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki żeby wszystko prędko się u Ciebie poukładało :)
Czasem każdy potrzebuje chwili oddechu, nawet w blogowaniu. Ale ja mocno wierzę, że niebawem wszystko się odmieni na dobre i jeszcze nie raz będziemy mogły podziwiać i komentować Twoje projekty :-) Wróć do Nas szybko :-)
OdpowiedzUsuńNie mówię żegnaj a do widzenia..... Powodzenia, wracaj jak najszybciej :-)
OdpowiedzUsuńIwonko, aż mi się smutno zrobiło ;-( No ale nic, będę czekać na Twój powrót z utęsknieniem.
OdpowiedzUsuńTrzymaj się kochana !
O nie :( Wracaj do nas szybciutko, ja będę czekać z utęsknieniem, uwielbiam twoje kreacje jak i ciekawostki z życia Paragwaju
OdpowiedzUsuńoj szkoda! mam nadzieję że szybko wrócisz, ale rozumiem bo ostatnio sama mam strasznie mało czasu na szycie i blogowanie.
OdpowiedzUsuńPozdrowienie i życzę zeby Ci się wszytko ułożyło!
Pozdrawiam i oczywiście będę czekać aż wrócisz :)
OdpowiedzUsuńBędzie mi brakowało Twoich wpisów. Więc poukładaj sobie wszystkie sprawy i wracaj do nas.
OdpowiedzUsuńPrzykro mi to słyszeć... Mam nadzieję, że wszystko u Ciebie w porządku, i że prędko wrócisz!!
OdpowiedzUsuńPodobnie jak cała rzesza innych osób mam nadzieję, że przerwa jest tylko chwilowa i że do nas wrócisz! Bardzo lubię zaglądać tutaj do Ciebie i czytać o egzotycznym Paragwaju i podglądać Twoje uszytki!
OdpowiedzUsuńJa także Ci dziękuję za Twoje komentarze i opinię względem mnie. Fajną jesteście paczką blogowiczek do których należysz. Wracaj do nas jak najszybciej:) Różne mamy drogi życiowe i znaki zapytania, ale jak dasz radę to się odzywaj nawet bez szyci-owych wpisów. Trzymaj się :)
OdpowiedzUsuńczasem życie płata nam figle i zmusza do zmian, koryguje, zaskakuje... nie zmienia to faktu, że szkoda... wielka szkoda, ze znikasz z tej wirtualnej ale jednak rzeczywistości
OdpowiedzUsuńma nadzieję jednak, że nie mówisz nam "żegnaj", a jedynie do zobaczenia za czas jakiś, trzymam kciuki za wyprostowanie ścieżek i rozwiązanie wszelkich supełków
pozdrawiam cieplutko i czekam z niecierpliwością na powrót
Iwonko będę czekała na Twój powrót :)
OdpowiedzUsuń:((( smutno :((( Iwonko, życzę Ci pozytywnej energii, wiary, siły, wszystkiego, czego teraz potrzebujesz. Pozdrawiam i do zobaczenia.
OdpowiedzUsuńObyś szybko uporała się ze sparwami !! Wprowadzasz dużo słońca swoimi postami!! Będzie Ciebie brakowało!! Pozdrawiam!!
OdpowiedzUsuńNieeeeeeeeeeeeeeeeeee!
OdpowiedzUsuńWracaj do nasz szybko, tak bardzo się przyzwyczaiłam do Twoich postów, że nie wiem jak poradzę sobie bez dawki słońca z Paragwaju...
ooooooooooooooooo :(. :( :(
OdpowiedzUsuńDobrze, że dodałaś uśmiech w poście, bo bym się martwiła! Życzę Ci, żeby się wszystko fantastycznie poukładało i żebyś wróciła!!!!!!!!! Buziaki!!!!!!!!!!!!!!!!
Och... Dziękuję Iwonko za wszystkie miłe spotkania na blogu, życzę aby wszystko układało Ci się jak najlepiej. Pozdrawiam serdecznie i być może jednak do ponownego, pa :) Podobno wszystko i zawsze dzieje się tak jak ma się dziać, idziemy tam gdzie mamy dojść
OdpowiedzUsuńTrzymaj się ciepło i szybko do nas wracaj :-)
OdpowiedzUsuńBędę tęsknić!!!!!!
OdpowiedzUsuńWielka szkoda, ale wróć bo smutno bez Ciebie.
OdpowiedzUsuńojej...jakoś tak dawno u Ciebie nie byłam, pojawiam się a tu taka przykra niespodzianka!! Będę czekać na powrót!
OdpowiedzUsuńOjej, zniknęłam na jakiś czas, wracam a tu taka przykra niespodzianka. Czekam Iwonko na Ciebie :) Puszkowa.
OdpowiedzUsuńCzekamy na Ciebie :) Pozdrawiam słonecznie !
OdpowiedzUsuńSzkoda, bo bardzo lubię Twojego bloga i ciekawostki o Paragwaju, ale rozumiem Twoją decyzję. Blogi to dla nas ważna bez dwóch zdań dziedzina, ale to i tak tylko kawałek życia. Jest jeszcze wiele innych spraw, o które trzeba zadbać, mam nadzieję, że gdy wszystko załatwisz, wrócisz tu:)
OdpowiedzUsuńIwonko nieeeee! to najgorsza wiadomość ;/
OdpowiedzUsuńBędę czekać!
OdpowiedzUsuńJa regularnie nie czytam, tylko rzutami, bo mi wciąż czasu brak, ale ... nie, no wrócisz chyba?!? Mam nadzieję, że nie dzieje się u Ciebie nic złego i, że ani Ty ani nikt z Twoich bliskich nie podupadł na zdrowiu, co mogłoby być przyczyną Twojego tutaj braku. Będę czekać :-)
OdpowiedzUsuńRóżnie w życiu bywa..., ale mam nadzieję że szybko wrócisz. Serdecznie pozdrawiam
OdpowiedzUsuń