Kombinezon szyłam dla Sibille w rozmiarze 38(z uwolnionej tkaniny). Generalnie krój nie okazał się zły - tylko dekolt był za duży. Zrobiłam małą kontrafałdę(2cm), żeby ramiona nie spadały i jest w porzo ;-)
(Niestety nie wiem jak skorygować coś takiego na papierowym wykroju, a chciałabym jeszcze jeden kombinezon uszyć, czy ktoś umie mi pomóc? Byłabym wdzięczna za wskazówki :-))
Kombinezon jest naprawdę przyjemny, można pod niego założyć bluzeczkę, na niego marynarkę czy sweter, podobno w tym sezonie u Was kombinezony modne, choć ten jest raczej klasyczny, inny jak te których modele pojawiają się w Burdzie :-) Dla mnie osobiście mogłyby nogawki być troszkę dłuższe, ale Sibille twierdzi, że jej takie pasują. Zdjęcia robione na tyłach działki naszego sąsiada dlatego tyle śmieci ;-)
Kombinezon był szyty na specjalną okazję - zostaliśmy zaproszeni na piętnaste urodziny naszej sąsiadki Angele (czyt.: Anhele) :-)
Prezentowo postanowiłam dla niej uszyć koc z bawełny i polaru w rozmiarze 150cm x 200cm, oto on:
Ciekawostki z życia w Paragwaju.
15. urodziny naszej sąsiadki Angele.
(Relację z piętnastych urodzin dwóch innych znajomych dziewczyn zamieściłam już TUTAJ.)
Chuczne obchodzenie piętnastych urodzin dziewczyny to specjalność południowo-amerykańska.
A już za dwa dni moje 37. urodziny... Czuję się coraz młodsza... ;DDD
Też mi się marzy taki kombinezon ale przy moich krótkich nogach jest raczej nie wskazany ;-)
OdpowiedzUsuńSerdeczności :-)
Dysproporcje pomiędzy długością nóg a tułowiem musiałyby być naprawdę duże, żeby źle wyglądać w takim kombinezonie - przymierz, może się sobie jednak spodobasz w kombinezonie :-) Pozdrawiam :-)
UsuńWszystkiego najlepszego z okazji nadchodzących urodzin:) Jak oglądałam Twój blog, to myślałam że masz góra 29 lat :)
OdpowiedzUsuńSolenizantka wygląda jak księżniczka, przepięknie :) Twoja córka i jej koleżanka, też przesłodko:)
Dziękuję bardzo Niteczko! :-) Wszystkie trzy - solenizantka, luna i Tosca - zgrały się kolorystycznie, a że widać głównie różowy to z pewnością dlatego tak słodko ;-)
UsuńKombinezony, to zdecydowanie coś co lubię - ten Twój wyszedł świetnie :) Co za impreeeeeeza i jaki tort :) Atmosfera musiała być niezapomniana :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Karolciu! :-) Atmosfera jest na takich piętnastkach bardzo fajna, choć my, ze względu na dzieci, dotychczas nie mieliśmy szansy pozostać do momentu, kiedy rozpoczynają się tańce dla wszystkich, a babci u której moglibyśmy odtransportować śpiące dzieci brak ;DDD
UsuńKiedy Ty to wszystko szyjesz??? Nie nadążam z podziwianiem :) Kombinezon rewelacja, rozwiązanie z kontrafałdą super, dodaje uroku. Sibille prezentuje się w nich ślicznie.
OdpowiedzUsuńPS - mieć takie urodziny, wow :)
PPS - niestety co do modyfikacji wykroju nie pomogę, przeszukałam internet (nie cały oczywiście :) ) i znalazłam coś takiego, może tam coś znajdziesz:
http://www.pinterest.com/montowniaody/szycie-modelowanie-i-konstrukcja/
tu też troszkę jest o modyfikacjach:
http://passioneo.blogspot.com/
Dziękuję bardzo, szczególnie za linki! :-) Generalnie nie należę do szybko-szyjących ;-) a jeśli weźmie się jeszcze pod uwagę fakt, że nie pracuję zawodowo, to w sumie powinnam zamieszczać codziennie nowy post z uszytkiem ;-) tylko kto by potem te wszystkie rzeczy nosił? ;P
UsuńKombinezon jest super, bardzo, bardzo mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo! :-)
UsuńCudny kombinezon! Co do zmniejszenia dekoltu ja poprostu nie wykrawam tak dużego, czeli dodaję po kilka, czasem kilkanaście centymetrów wyżej niż na wykroju..tak samo poszerzam ramionka, ważne, żeby i tył i przód były proporcjonalne..albo weź wykrój bluzki podstawowej i przyłuż do wątpliwego wykroju. Nie wiem czy to profesjonalne czy nie, ale jak tak robię od lat. W Burdzie generalnie wszystkie dekolty są na mnie za duże. Pozdarwiam!!
OdpowiedzUsuńDziękuję :-) Rady są świetne i zrozumiałe :-) Pozdrawiam :-)
UsuńKombinezon wyszedł fajny. Te urodziny wyglądają jak wesele :D Ale powiedzmy, że w tym wieku to jeszcze można je celebrować :)
OdpowiedzUsuńWysłałam Ci maila ze znalezionymi instrukcjami ze "Sekretów dobrego szycia" o dopasowywaniu dekoltów.
Dziękuję :-) I wyobraź sobie, że wraz z tymi urodzinami dziewczyny mogą już praktycznie wychodzić za mąż...
UsuńDziękuję serdecznie za maila! :-)
Ta zakładka wygląda całkiem fajnie, całość ma prosty krój więc jak najbardziej ona tu pasuje. Bardzo ładnie Ci wyszedł :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :-) Na szczęście ta zakładka wygląda dobrze, bo gdyby tak nie było problem miałabym ogromny... ;D
UsuńAle fajny kombinezon, nigdy bym nie pomyślała, że ten wykrój pochodzi z lat 90! I znów dowiedziałam się czegoś ciekawego - słyszałam o hucznym obchodzeniu osiemnastki, szesnastki, ale o piętnastce nigdy :D Widać, że te urodziny są obchodzone z naprawdę dużą pompą - ja o takiej sukni na mojej osiemnastce mogłam tylko pomarzyć :D
OdpowiedzUsuńDziękuję :-) Z dużą pompą to dobrze powiedziane - my, jako europejczycy mieszkający tutaj, zastanawiamy się za każdym razem, jak to jest możliwe, że rodzice tych dziewczyn są w stanie wydać tyle pieniędzy na taką imprezę... prawda jest taka, że chyba oszczędzają całe piętnaście lat, żeby zorganizować córce przyjęcie na piętnastkę ;-)
UsuńTak jak w Szycie moje drugie życie (kroje mniejszy), albo zaznacz sobie na papierze te kontrafałdę, i ja potem wprowadzaj- ożywia całość/ dodaje uroku - to był bardzo dobry pomysł :). Mam Burdę z 95 roku i tez się nie mogę czasem nadziwić, jakie tam są fajne rzeczy :).
OdpowiedzUsuńCo do imprezy - jestem pod wrażeniem- nigdy nie miałam takich urodzin! Wow!
Dziękuję :-) Kontrafałda zaczyna mi się coraz bardziej podobać ;-) Mam dwa magazyny z lat 90 - wykroje super, ale choć lubię oversize, wiele z nich jest zbyt oversize ;DDD
UsuńKombinezony wszelkiej masci uwielbiam! Co do korekty kroju -niestety nie pomoge;) Ale z ta zakladka wyglada naprawde swietnie!
OdpowiedzUsuńImpreza z rozmachem - Angele wygladala pieknie…. A w oczy rzuca sie ogromna ilosc rozowego koloru - slodko i dziewczeco:)
Pozdrawiam. Anka
Dziękuję Anka! :-) Muszę przyznać, że ta ilość różowego koloru podoba mi się nawet, bo byłam już na dwóch innych tego typu imprezach i było biało - tak typowo ślubnie!, więc jak dla mnie róż wygrywa ;-) Pozdrawiam :-)
UsuńKombinezon wygląda świetnie, mimo że ja takich rzeczy nie lubię :-) No może się przekonam, zawsze jak się napatrzę to potem jakoś przychylniej podchodzę do kolejnych wykrojów. Kontrafałda wygląda fajnie i możliwe że poprawia to jak kombinezon leży na biuście więc nie wiem czy bym z niej całkiem rezygnowała. Ja przyznam bez bicia że tego typu korekty - póki co niewielkie - robiłam nacinając i zaginając wykrój. Tak samo jak coś było za wąskie, rozcinałam i rozsuwałam części.
OdpowiedzUsuńDziękuję :-) Ja mam tak, że czasami coś jest modne, wszyscy noszą, a ja nie i nie, a jak już inni przestają to coś modnego nosić to ja zaczynam... ;D Z tym nacinaniem papierowego wykroju niby wiem, ale nigdy nie mam odwagi tak zrobić... :-)
UsuńAleż chłopcy pięknie zapozowali z niebieskili drinami! ;))) Sibille ma ogromne szczęście do sąsiadów. Kombinezon świetny, chociaż jak przeczytałam że ma 21 lat to myślę "uuu, jaki wiekowy ten wykrój", a później doszło do mnie, że jestem nieco bardziej wiekowa ;D więc nie taki on stary. Buziaki!!!
OdpowiedzUsuńDziękuję :-) "Chłopcy" hahaha - młodzi gniewni Paragwajczycy ;-) większość z nich ma już ponad dwudziestkę, a wciąż siedzą na garnuszku u rodziców, piwka spijają i bawią się(piłka ręczna/nożna, karty) - coś czego pewnie nigdy nie zrozumiem ze zwyczajów paragwajskich... Buziole! :-)
UsuńKlasyka zawsze się obroni... Podobają mi się kombinezony, ale się boję jak w takim skorzystać z toalety, skoro ma zamek z tyłu? :)
OdpowiedzUsuń37 lat? Dziewczyno wyglądasz na równolatkę tej piętnastki :>
Jak narazie też nie widziałam w ostatnich Burdach wykroju na kombinezon, który by mi się podobał, a ten i owszem podoba mi się :-) Ja nie mam problemu z otwieraniem zamka z tyłu, więc nie widziałam problemu ;-)
UsuńFaktycznie wyglądam trochę młodziej i czasami jest to wkurzające, kiedy dziewczyny 10-15 lat młodsze ode mnie patrzą na mnie z wysoka, bo ja taka szczeniara niby... ;DDD
kombinezon super super ! teraz wracają do mody a niedawno jeszcze były obciachem ;)
OdpowiedzUsuńale pierwsza myśl była taka, jak zrobić siku skoro zamek na plecach ?! nie powinien być z przodu ? Ja się garbię więc nie poradziłabym sobie... nooo chyba że miałabym sznureczek przywiązany do zamka
Księżniczkowe te 15 urodziny, a dziewczyna faktycznie wygląda na więcej niż 15, mój syn równiez ma 15 lat ale jego koleżanki nie są takie dojrzałe
Dziękuję :-) Aż zajrzałam jeszcze raz do wykroju czy faktycznie wszyłam ten zamek gdzie powinien być ;-) ale tak! tak był zaplanowany. Muszę powiedzieć, że ja nie mam problemów z otwieraniem zamka z tyłu, dlatego w ogóle nie pomyślałam o tym, a kiedy Sibille robiła pierwszą przymiarkę trochę narzekała, jednak po kilku razach przećwiczyła sprawę i daje radę :-))) Twierdzi, że gorzej jest, że jak idzie do kibelka to praktycznie rozbiera się do stanika... hahaha
Usuńzapomniałam dodać że świetnie uszyty !
OdpowiedzUsuńOj! miło mi coś takiego słyszeć! :-) i to w dodatku od takiej profesjonalistki jak Ty :-)
UsuńFajny kombinezon. Bardzo mi sie podobają kombinezony ale z moim wzrostem i figurą to mogę sobie pomarzyć.... ewentualnie do spania nosić ;) A z okazji urodzin ( bo nie wiem czy w samdzień bedę miała jak) życze Ci dużo zdrowia i szczęścia, i materiałów, i inspiracji do szycia i spełnienia marzeń!
OdpowiedzUsuńDziękuję :-) A mi marzy się kombinezon do spania, bo ja w sumie zmarzluch jestem, a jesienno-zimowe noce w Paragwaju potrafią być zimne! :-) Przepięknie dziękuję za życzenia urodzinowe! :-)
UsuńNie wiem jak wygląda papierowy wykrój, ale może to Ci pomoże:
OdpowiedzUsuńhttp://papavero.pl/konstrukcja/443-odstajcy-dekolt
Dziękuję przepięknie! - pomoże mi! :-)
UsuńAkurat piętnastki im się hucznie świętować zachciało? Phi, dziwna liczba. A impreza wygląda (mniej więcej) jak nasze osiemnastki. Oni w tym wieku stają się pełnoletni czy co?;)
OdpowiedzUsuńPowiem szczerze, że w tym kombinezonie najbardziej spodobała mi się właśnie ta kontrafałda na przedzie, w zasadzie możesz nie zmieniać wykroju;)
A w Twój wiek nie wierzę, wyglądasz na 10-15 lat mniej. Poważnie.
Nie, wiek piętnastu lat nie oznacza pełnoletności. Tradycja ta dotyczy tylko dziewcząt i oznacza coś w rodzaju: "dziewczyna staje się kobietą", co cała rodzina chce uczcić ;-) Dziewczyny mogą od tego momentu wychodzić na ulicę w makijażu, pójść na dyskotekę, a nawet wyjść za mąż, co faktycznie wciąż jeszcze się zdarza(choć już coraz rzadziej)! :-)
UsuńKontrafałdę chyba faktycznie zostawię i w następnym kombinezonie :-)
I dziękuję :-) dobre geny nie są złe ;-) a i dobre odżywianie się służy :-)
Nonono, u nas dopiero 18stkę się fetuje :) Co kraj, to obyczaj, fajowo podglądnąć, dzięki!
OdpowiedzUsuń21 lat temu wyglądałabym w takim kombinezonie w miarę ok, teraz musiałabym uważać, żeby brzuch na wdechu utrzymać:D
21 lat temu w życiu bym takiego nie założyła, mój styl by mi nie pozwalał :)))) teraz chętnie!
Hahaha Siveczko! - 21 lat niby nie dużo, a jednak kawał czasu! :-)
UsuńKawał, kawał! Ci co się wtedy porodzili, dziś dorosłe ludzie i nie pogadasz :D:D
Usuńkontrafałda nieźle uatrakcyjnia kombinezon,tzn.nadaje mu szyku,choć mi kojarzy sie on ze śpiochami;) w zasadzie każdy kombinezon tak mi sie kojarzy:) poza tym nogawki zrobiłabym zwężane i przykrótkie.
OdpowiedzUsuńkoc przecudny,sama bym pod nim poleżała:)))
urodziny sąsiadki niczym u nas wystawne weselisko i suknia Kopciuszkowa,prawie...
pozdrawiam Cię Iwonko!!!
Dzięki Waszym komentarzom zdecydowanie przekonałam się do kontrafałdy ;-) Pomysł z węższymi, przykrótkimi nogawkami jest przedni! - jak tylko znajdę jakiś fajny materiał uszyję dla siebie taką wersję tego kombinezonu :-) Pozdrawiam Kochana! :-)
UsuńŁadny kombinezon, moda wraca i nawet to co już było wraca....świetna uroczystość....super przyjęcia...pozdrawiam...
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo :-) To że moda wraca jest korzystne, w granicach rozsądku oczywiście :-)
UsuńO rany, jakbym się przeniosła w czasie. Bardzo podobny miałam w tamtych czasach. Cudny jest!!!
OdpowiedzUsuńDziękuję :-) Ano 21 lat to jednak kawałek czasu :-)
UsuńCiekawie to wszystko wygląda :)
OdpowiedzUsuńNo mam nadzieję, że ciekawie ;-)
UsuńCudowny kombinezon, kiedyś jak byłam o połowę mniejsza;)) też miałam taki .Lubiłam w nim chodzić, pamiętam,że był wygodny. Koc piękny- na pewno przypadł solenizantce do gustu. A solenizantka wyglądała jak księżniczka.
OdpowiedzUsuńDziękuję :-) Koc był tak ładny, że szczerze mówiąc szkoda było mi go wydawać, ale cóż było robić... ;-)))
UsuńŚwietny kombinezon.
OdpowiedzUsuńDziękuję :-)
UsuńSibille jest uszczęśliwiona nowym kombinezonem a to najważniejsze, no i wygląda w nim fajnie, więc te 21 lat wykroju nie mają znaczenia. Wiek się nie liczy, 15, 21 czy 37, najważniejsze jak się czujesz :) Wszystkiego najlepszego Iwonko :)
OdpowiedzUsuńDziękuję przepięknie Sumire! :-) Mówię zdecydowanie tak do tego, że lat mamy tyle na ile się czujemy :-) We mnie na szczęście dosyć młody duch ;-)
Usuńkombinezon mimo wiekowego wykroju prezentuje wyjątkowo modnie i wygodnie :-) a impreza mnie zaszokowała !!! taki przepych rózu że Hej :-) :-) :-) ale najważniejsze że się wszyscy fajnie bawili ;-) co widać na zdjęciach ...
OdpowiedzUsuńDziękuję :-) hahaha mimo wiekowego wykroju ;-) Chciałam nawet napisać "UWAGA! dużo, dużo różu, dla wrażliwych na ten kolor oglądanie zdjęć niewskazane!" ;DDD
UsuńBardzo ładny kombinezon Ci wyszedł. Z tą kontrafałdą fajnie wygląda, urozmaica dekolt. Zgodziłabym się z Lilianą, jeśli chodzi o korektę dekoltu (jak na papavero). Impreza huczna i na pewno zapamiętana przez dziewczyny, ale solenizantka wygląda na starszą. Dziewczynki także ładnie wyglądają. A Ty bądź nadal sobą, obojętnie które to urodziny będą. Wszystkiego dobrego, spełnienia marzeń!!!
OdpowiedzUsuńDziękuję Halinko! :-) Taka impreza tutaj to dla dziewczyny i jej rodziny duży splendor i na pewno niezapomniany i jedyny w swoim rodzaju wieczór dla piętnastolatki - w końcu to ona jest na niej niezaprzeczalną królową balu :-)
UsuńKombinezon - bomba, kontrafałda - to chyba jedyne i najlepsze co mogłaś zrobić, Zawsze chciałam mieć figurę do kombinezonu, może niedługo sama się wezmę? Modelka wspaniale wczuwa się w swoją rolę, czyżby więcej uśmiechu u niej na co dzień, bo wygląda na coraz młodszą? Wzór w japońskie wiśnie na kocyku bardzo mi się podoba. Podsumowując imprezę (tu mi się komplementy skończyły), solenizantka wygląda jak 21 letnia stara doopa, przebrana w kieckę księżniczki Disneya, szkoda bo ładna jest. Dlaczego te dziewczyny takie tłuste? (Pytanie retoryczne). Jest taki dowcip:
OdpowiedzUsuńKowalska u lekarza:
- Panie dochtórze nie mogę schudnąć.
- Pani Kowalska żeby schudnąć trzeba jeść.
- Ale ja jem Panie dochtórze.
- Pani Kowalska pani nie je pani wpierdala.
Wpadnij do mnie na najnowszy wpis, z okazji zbliżających się urodzin przygotowałam ciasto czekoladowe dla mego M i dla Ciebie. M dostanie w naturze dla Ciebie zamieściłam przepis :) może skorzystasz. Sto lat moi mili!
Dziękuję za ten cudowny komentarz! :-) Czytam go już po raz enty i wciąż rechocę bez końca :-))) Sto lat dla M.!!!
UsuńCzy można dać komuś dar większy od radości? Cieszę się na równi z Tobą.
UsuńNo właśnie ja niestety mam duże dysproporcje i nie moge mieć kombinezonu, tak strasznie żałuję :( Szkoda... bo są świetne i mega sexi :-) Twój oczywiście jest idealny i gratuluję kochana cudownej sumki, witaj w klubie :-****
OdpowiedzUsuńDziękuję Jenny! :-) Sexi kombinezon? - masz rację, dobrze skrojone są mega sexi! :-)))
UsuńJejku! Chciałabym mieć taką suknię jak Angele. Nawet bym wzięła drugi ślub (z tym samym Mężem oczywiście) żeby mieć i suknie i druhny pod kolor! A kontrafałdka jest urocza, do kwiatowego wzoru bardzo pasuje. Wyobraź sobie mnie w takim kombinezonie i się zaśmiej:D
OdpowiedzUsuńJako, że ja nie miałam żadnego ślubu(w sensie imprezy i sukienki) tym bardziej chciałabym mieć drugi(też z tym samym moim Mężem), żeby sobie uszyć sukienkę moich marzeń ;-)
UsuńA wyobraź sobie, że moja Szwagierka ma właśnie kombinezon ciążowy(z dzianiny oczywiście) i wyglądała w nim w każdej ciąży(a było ich do tej pory 4) bosko! A muszę dodać, że jej rozmiar wyjściowy jest zdecydowanie większy jak Twój - więc wyobrażam sobie Ciebie w takim kombinezonie i nie śmieję się ;-)))
Kurczę czadowy ten kombinezon, na prawdę mega szacun :) A ta kontrafałda wyszła świetna :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za miły komentarz i odwiedziny :-)
UsuńKombinezon ekstra, a z dekoltem to ja mam zawsze takie przeboje, odstaje, nie leży gładko. Kiedyś wpadłam na papavero i tam była pokazana korekta dekoltu, tak jak dziewczyny piszą. Najgorzej jak taki problem wyjdzie na skrojonym modelu , nieraz próbuję przesuwać ramiona przodów w bok żeby dekolt bardziej płasko leżał , czasami pomaga nie wiem czy to zgodne ze sztuką krawiecką ale ratować się jakoś trzeba. najlepiej to zrobić na na właścicielce podczas przymiarki, wtedy widać ile trzeba przesunąć. Pozdrawiam Cię gorąco i z okazji urodzin życzę Tobie spełnienia wszystkich marzeń :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :-) Tak prawdę mówiąc to u mnie najczęściej tak bywa, że problem wychodzi dopiero po skrojeniu i uszyciu... hahaha!
UsuńSuper kombinezon, a z tą kontrafałdą wydaje mi się, że nawet lepiej wygląda :P Nie wiem czy da się to na szybko poprawić, bo wydaje mi się, że trzeba by było po prostu przemodelować dekolt i pachy...
OdpowiedzUsuńNo i wszystkiego najlepszego! :) W ogóle to wyglądasz na przynajmniej 10 lat mniej.
Dziękuję :-) Ja chyba jednak zdecyduję się pozostać przy tej kontrafałdzie także przy następnym kombinezonie :-)
UsuńKombinezon fajny i przez te krótsze nogawki, to mi się kojarzy z latami 70. Wtedy chyba były takie krótsze odrobinkę nogawki na topie, co?
OdpowiedzUsuńWiesz co, oprócz tego, że tak musiałaś się ratować kontrafałdą, to ona naprawdę fajnie wygląda. Coś się dzieje na górze i jest ciekawie.
Nie zapeszam urodzinowymi życzeniami przed faktyczną datą i po prostu ściskam Cię przedurodzinowo:))
PS.Sąsiadka wygląda jak księżniczka z bajki:)
Dziękuję :-) Chyba masz rację z tymi krótkimi nogawkami - lata 70. jak nic! :-)
UsuńŚwietny kombinezon :) Sąsiadka widać że zadowolona. A mówią, że życie zaczyna się dopiero po 40 :) więc jeszcze ci trochę brakuje, ale wszystkiego naj najlepszego, sto lat :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :-) Im bliżej 40. tym bardziej przekonuję się do prawdziwości stwierdzenia, że życie zaczyna się dopiero po przekroczeniu tego wieku :-)
UsuńTakie urodziny to prawie jak wesele! Oo
OdpowiedzUsuńWszystkiego naj, naj, najlepszego Tobie z okazji kolejnych piętnastych urodzin :D
Piękny kombinezon, sąsiadce bardzo do twarzy..ale prawdę mówiąc kombinezony są chyba nie dla mnie :D
Dziękuję przepięknie! Czasami czuję się jak piętnastolatka... ;DDD
UsuńŁadny krój ma ten kombinezon, wyszedł świetnie :)
OdpowiedzUsuńDziękuję ślicznie! :-)
UsuńTeż wybrnęłam tak samo kiedyś przy bluzce :) Ale się nie wymądrzam, bo dostałaś już sporo podpowiedzi - ale ja też korzystałam z tego artykułu z Papavero.pl o którym pisała Liliana ;)
OdpowiedzUsuńTen artykuł na papavero jest fajny, ale w tym konkretnym przypadku zostanę chyba jednak przy kontrafałdzie ;-)
Usuń