Dla Wszystkich Czytelników zainteresowanych wpisami o Paragwaju - znajdziecie je wszystkie oznaczone etykietą "Paragwaj" z prawej strony.
Für Alle Die nur über Paraguay lesen möchten - ihr findet alle Einträge an der rechte Seite "Etykiety" -> "Paragwaj"

piątek, 17 maja 2013

Luna idzie do przedszkola - część I / Paragwaj

Plecaczek  

Ciekawostki z życia w Paragwaju.
Około 24. lutego rozpoczyna się w Paragwaju nowy rok szkolny. Piszę "około", bo konkretnej daty, jak w Polsce 1.września, po prostu nie ma. Ministerstwo Edukacji corocznie podaje przez media do wiadomości, na kilka dni przed, datę rozpoczęcia szkoły.
Luna powinna w tym samym czasie rozpocząć rok szkolny w przedszkolu, ale z powodów organizacyjnych, przedszkole wystartowało dopiero w drugiej połowie marca.
W Paragwaju wciąż jeszcze bardzo mało dzieci chodzi do przedszkoli. W naszym mieście Atyra, grupa 4.-latków liczy trochę ponad 20 osób, a 3-latków, jest około 15., a przedszkolanka i dyrektorka szkoły organizującej przedszkole już się za głowy chwytały, że tyle tego dobra :-) Dwum grupom przedszkolaków przydzielono dni tygodnia: czterolatki(w tym moja córka) chodzą do szkoły trzy razy w tygodniu po trzy godziny(i to od godziny 13.), a trzylatki dwa razy w tygodniu po trzy godziny... Taaa -  tak to jest i mogę się tylko cieszyć, że córa może mieć choć tyle kontaktu z innymi dziećmi i językiem hiszpańskim :-)

Tak. Trzeba było mi uszyć wyposażenie przedszkolne dla Lunci :-) Zaczęłam od plecaczka. Miał być różowy, jak wyraźnie zażyczyła sobie Maluda, no jakżeby inaczej ;-) A że miałam akurat różową spódnicę do przerobienia, to proszę bardzo - jest plecaczek + spódnica, ta sama tylko krótsza :-)

Optycznie plecak wyszedł, uważam, niczego sobie. Ze względów technicznych bisu nie będzie - prostokątny plecak-tornister musi być jednak cały MOCNO usztywniony, bo inaczej się nie "układa", żeby w ogóle jakoś wyglądało wszyłam z tyłu, u góry, patyczek... :-) śmiejcie się, a co! :-) 
Miałam też problemy z paskami do noszenia, poprawiałam je, a i tak coś tam nie pasuje. Nie wiem co i nie wnikam, bo jak już pisałam jest to mój pierwszy i ostatni tego typu plecak :-)  


I jeszcze sprawa bardzo przyjemna dla mnie :-) Dostałam wyróżnienie od Anki ze Szmatkowej Krainy Biedronki - dziękuję bardzo :-)
Moje odpowiedzi:

1. Noc czy dzień? Zdecydowanie dzień, w nocy uwielbiam spać!

2. Kawa czy herbata? Woda :-)

3. Lato czy zima? Lato, lato, lato!!!

4. Góry czy morze? Góry - uwielbiam!

5. Kolorowo czy czarno-biało? Kolorowo.

6. Pod prąd czy z prądem? Hmmm...jakoś tak raczej pod prąd...

7. Marzę o... świecie w którym panuje tylko DOBRO!

8. Tęsknię za... tu w Paragwaju za Rodziną i Przyjacółmi z Europy :-)

9. Nie lubię gdy... zapominam pozytywnie myśleć ;-)

10. Denerwuje mnie... to, że się denerwuję...

11. Moje szczęście to... mój mąż i córka! :-)

A oto zasady zabawy:
Należy odpowiedzieć na 11 zadanych pytań, następnie ułożyć kolejne 11 pytań i nominować 11 blogów. Można nominować blogi tylko do 200 obserwatorów oraz dany blog tylko jeden raz.

Moje pytania:

1. Pies czy kot?
2. Jabłko czy batonik?
3. Szpilki czy balerinki?
4. Rower, własne nogi czy auto?
5. Srebro czy złoto?
6. Góry czy morze?
7. Pod prąd czy z prądem?
8. Lato czy zima?
9. Marzę o...
10. Moje szczęście to...
11. Nie lubię gdy...

A teraz blogi, które nominuję(w kolejności alfabetycznej), bardzo lubiane przeze mnie, ale jest ich oczywiście więcej, tych do których bardzo chętnie zaglądam :-):
2. jakatya 

25 komentarzy:

  1. Gdybym miala takie radosne wyposazenie moze z wieksza checia chodzilabym do pracy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No, nie ma to jak plecaczek z aplikacją kotka ;-)

      Usuń
    2. Bardzo dziekuje za nominacje :) Pewnie zareaguje hurtem, bo jakies wyroznienia juz chyba drugi miesiac czekaja az mnie natchnie na odpisanie :)

      Usuń
    3. Wiem o czym mówisz, ja zdecydowałam się natychmiast odpisać, bo inaczej pewnie bym tego nie zrobiła ;-)

      Usuń
  2. Bardzo ci to wszystko ładnie wyszło:)Kijków nie widać :) Tak plecaki tego typu to muszą być mocno usztywnione, dokładnie to nie wiem, ale podejrzewam , że nie którzy usztywniają kartonem lub jakimiś piankami. Kotecek obłędny :) No i wesoło macie tam z przedszkolem. Tam kobiety nie pracują? Bo jakoś ciężko to widzę, aby dziecko oddać tylko na 3 godziny i w tym czasie zdążyć popracować. Dzięki za wyróżnienie:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Koteczek ma trochę prostokątne nogi, ale to jedna z pierwszych moich aplikacji - wciąż się ćwiczę :-)
      Rzeczywiście w Paragwaju większość kobiet nie pracuje. Sytuacja z przedszkolem w większych miastach jest być może trochę inna, ale dokładnie nie wiem. Zresztą, jeśli nie mama, to opiekują się dziećmi inni członkowie rodziny. A przedszkole, mam takie wrażenie, jest dla dzieci, których rodzice dbają trochę więcej o "rozwój" swoich dzieci - wiesz, nie tylko to co obowiązkowe.

      Usuń
    2. Wogóle nie zwróciłam uwagi na jego nogi czyli koteczek jest tak piękny że szczegóły nie ważne :) No jeśli kobiety nie pracują to chyba tam jest łatwiej lub nie goni sie tak za dobrem materialnym. Bo w Polcse to jakiś szał.

      Usuń
    3. A rzeczywiście - tutaj nie goni się aż TAK za dobrem materialnym! To był jeden z plusów dla Paragwaju od nas :-) Chociaż to się już zmieniło od kiedy pierwszy raz byliśmy tutaj - na gorsze. Ale mimo to wciąż jeszcze często zastanawiamy się z mężem za co i jak niektórzy ludzie tutaj żyją...?

      Usuń
  3. Zaglądam z ciekawością obejrzeć wyprawkę Lunu do przedszkola,a tu patrze - wyróżnienie dla mnie:).Dziękuję:)! Plecaczek niczego sobie, a patyczek fajny pomysł:).Ciekawie macie z tym przedszkolem - pomagam czasem w formie wolontariatu w przedszkolu koleżanki: dzieci przychodzą na 8 i zostają do 17.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ciekawie macie z tym przedszkolem w Polsce! :-) Dwie przeciwności, ale zostawić dziecko na tyle godzin w przedszkolu byłoby mi chyba za dużo... Tylko wiem jak to jest i że po prostu czasami inaczej nie można... :-(
      Zasługujesz na wyróżnienie! :-)

      Usuń
    2. Dziękuję - aż mam rumieńce, łatwo nieraz mnie speszyć,szczególnie komplementami:).

      Usuń
  4. Świetnie ! Pomysłowa jesteś będę zaglądać częściej :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Śliczny plecaczek, polak jak chce to potrafi, teraz masz i spódnicę po liftingu i plecak dla małej, jest uroczy. Tęsknię za czasami gdy moje córki były takie małe i można je było ubierać tak słodko, teraz już raczej one dyktują warunki co do ubioru (oczywiście w ramach rozsądku). Dziękuję za wyróżnienie, postaram się to jak najszybciej ogarnąć, pozdrawiam♥

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za pochwały :-) Fajnie jest ubierać małą dziewczynkę, chociaż czasami i ona potrafi dębem stanąć, jeśli wybiorę jej nieodpowiednią kreację ;-)
      Proszę bardzo i ciekawa jestem Twoich odpowiedzi :-)

      Usuń
  6. Jaki słodki kotek! Nawet duże dziewczynki maja słabość do różu. Ja może wykażę się zupełnym niezrozumieniem sytuacji i okoliczności, ale czy trzynasta to nie jest zupełnie kiepska godzina? Przecież, zwłaszcza gdy jest ciepło, trzynasta powinna być porą sjesty:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szablon do kotka wzięłam z jakiejś internetowej kolorowanki, bo sama zdolności nie mam :-)
      Co do godziny to w sumie masz rację, ale w praktyce jest trochę inaczej. O godzinie 13. w sezonie jest tutaj bardzo gorąco, ale przyjęło się, że sjesta trwa mniej-więcej od godz. 11:30 do 13:30 no i to jest jeszcze umowne, wszystko zależy gdzie i dla kogo się pracuje. Szkoły natomiast "pracują" najczęściej na dwie zmiany: od 7:00-11:00, potem nauczyciele mają sjestę, żeby od 13:00-17:00 znowu pracować.

      Usuń
  7. Zacznę od początku:)) Plecak bardzo ładny, spódnica też zyskała po skróceniu:) Mogę ci powiedzieć, że moja mała dostała tornister od sąsiadki mojej babci. Jest sztywny, kanciasty, prostokątny i waży bardzo dużo kiedy jest pusty. Z tego co widzę to i tak przeważnie rodzice noszą dzieciakom plecaki u nas bo są przeładowane podręcznikami [mamy coraz to mądrzejszych ministrów edukacji:)]. Więc im mniej usztywnienia tym lepiej:) Kotek jest przeuroczy:D

    Dzięki za wyróżnienie, odpowiem od razu w komentarzu, ok?:)
    1. Pies czy kot?
    KOT!!!
    2. Jabłko czy batonik?
    Dzisiaj kupiłam takie dobre jabłka, że jabłko ale jak mam okres to kilogramy batoników:)
    3. Szpilki czy balerinki?
    Balerinki:)
    4. Rower, własne nogi czy auto?
    Rower ostatnio wygrywa:))
    5. Srebro czy złoto?
    Jeślichodzi o kolor to jedno i drugie, jeśli o biżuterię to ją ograniczam do minimum:))
    6. Góry czy morze?
    Morze:)
    7. Pod prąd czy z prądem?
    Ja zawsze pod:D
    8. Lato czy zima?
    Zima [latem wszystko pyli:P]
    9. Marzę o domku, co najmniej dwóch kotach, kozie i gąsce:)
    10. Moje szczęście to to co mam.
    11. Nie lubię gdy trawa pyli:P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za wszystko :-) Znaczy, że jesteś alergiczką - współczuję serdecznie!

      Usuń
  8. Jaka śliczna ta kicia :D Na pewno wszyscy Lunie zazdroszczą tego plecaczka :D Bardzo sztywny nie musi być, ważne aby wygodnie się go nosiło.
    Za wyróżnienie bardzo dziękuję i jest mi strasznie miło. O jak mi humor tym poprawiłaś :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A proszę bardzo, cieszę się, że humor porawiłam, a mi jest zawsze miło Ciebie "widzieć" :-)

      Usuń
  9. Ale Luna ma kreatywną mamę :)) Super!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :-) ale przecież nic specjlnie kreatywnego to to nie jest :-)

      Usuń
  10. Ej, fajny ten plecaczek, no i jeszcze kotek na klapce a ja tak uwielbiam koty!!!
    Dzięki za nominowanie mojego bloga, miło że się podoba :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jakże mógłby sią Twój blog nie podobać? :-) Witam serdecnie u siebie :-)

      Usuń

Zapraszam do komentowania - Wasze komentarze są dla mnie bardzo cenne - cieszą mnie bardzo, czy to pochwała czy konstruktywna krytyka :-)
Miło mi będzie, jeśli pozostawisz nawet najmniejszy ślad po swojej wizycie na tej stronie - i dziękuję za to bardzo! :-)