Wszystkie tkaniny uwolnione.
Wyróżnienia, wyróżnienia :-)))
Pierwsze od Marii Tamary z bloga: "Maria Tamara: Moda i szycie"
Dziękuję przepięknie Mario! :-)
1. Czy lubisz prowadzenie bloga?
Tak, bardzo :-) Dzięki temu mam wrażenie bycia w Polsce ;-)
2. Czy tematyka bloga to Twoje największe hobby?
W tej chwili zdecydowanie tak!
3. Jaki jest Twój ulubiony kolor?
Różowy, czerwony, żółty, pomarańczowy, brązowy...
4. Wypoczynek: aktywny czy słodkie lenistwo?
Aktywny, aktywny, najlepiej w górach :-)
Ostatnio odkryłam pewną formę "odpoczynku", którą polecam wszystkim: po dwóch godzinach(mniej lub więcej) intensywnej pracy należy usiąść lub położyć się na dwie minuty, zamknąć oczy, głęboko oddychać i nie myśleć o niczym innym jak tylko o tym, że się jest i żyje, poczuć całe swoje ciało, skoncentrować się tylko na sobie - nawet nie wyobrażacie sobie jaki zastrzyk energii dostaje nasze ciało dzięki takiej krótkiej przerwie! Polecam gorąco! - spróbujcie :-)
5. Jaki jest Twój sposób na zły humor?
Zaakceptować go :-) Przyjąć go jako część mnie, pozwolić mu być i pozwolić mu równie szybko zniknąć :-)
6. Jesteś duszą towarzystwa czy samotnikiem?
Raczej duszą towarzystwa... choć wciąż się zmieniam... A ostatnio nie mam zbyt wielu okazji bycia "w towarzystwie", więc już sama nie wiem jak to teraz u mnie wygląda ;-)))
7. Moja ulubiona piosenka aktualnie to...
aktualna nie jestem :-)
poza tym - ??? jest tyle fantastycznych piosenek...
nieodmiennie zachwyca mnie Lenny Kravitz w "I Belong To You" :-)
albo Anna Jantar w "Przetańczyć z Tobą chcę całą noc"
albo Tomasz Żółtko w "Kochaj mnie i dotykaj"
albo City w "Am Fenster"
albo Sinead O'Connor w "Nothing Compares To You"
...
8. Rozmowa: telefoniczna czy w cztery oczy?
W cztery oczy, ale telefon to też cudowny wynalazek!!! :-)
9. Jakie jest Twoje ulubione danie obiadowe?
To się wciąż u mnie zmienia, potrafię jeść jakieś danie tak często i długo, aż mi się znudzi ;-) Ale niezmiennie kocham wszelkie pierogi na słono, kluchy(głównie ziemniaczane) i gołąbki (w tej chwili wszystko w wersji wegańskiej) :-)
10. Wolisz małe czy duże torebki?
Duże.
11. Czy lubisz kupować buty?
Nie. Nie należę do kobiet kochających buty, choć i tak mam ich sporo :-) Ale ani jednej pary szpileczek! wybrałabym raczej glany jak buty na jakimkolwiek obcasie ;-)
Drugie wyróżnienie otrzymałam od Gosi z bloga: "Szycie i nie tylko"
Dziękuję przepięknie Gosiu! :-)
1. Jaki jest Twój ulubiony kolor?
Różowy, czerwony, żółty, pomarańczowy, brązowy...
2. Jakiej muzyki lubisz słuchać najbardziej?
Oj! - musiałabyś zajrzeć do mojego Winampu - dużo wszystkiego!
przykładowo: Antonio Vivaldi, Barry White, Tracy Chapman, Creed, Dżem, Edyta Bartosiewicz, Hans Söllner
Bob Marley, Kult, Gin Wigmore, Marius Müller-Westernhagen
O.N.A., Pearl Jam, Red Hot Chili Peppers, Stare Dobre Małżeństwo, U2, Xavier Naidoo
3. Twoja ulubiona część garderoby to...
Spódnica i dżinsy.
4. Ulubiony utwór muzyczny.
Przeczytaj proszę powyżej odpowiedź na pytanie siódme :-)
5. Na wakacje lepsze góry czy morze?
Góry!
6. Ulubiona dobranocka z dzieciństwa :)
Bolek i Lolek.
7. Twoją ulubioną porą roku jest... i dlaczego?
Wiosna i lato - jestem zdecydowanie ciepłolubna :-)
8. Ulubiony szkolny przedmiot.
W podstawówce były to chyba polski, ZPT, chemia i biologia. W liceum ekonomicznym były to wszystkie przedmioty, których nauczyciele prowadzący przejawiali normalność, a że większość z nich była wredna... ;DDD
9. Twoja filmowa propozycja na długie zimowe wieczory to?
"Nazywam się Khan".
I zawsze chętnie: "Miasto aniołów".
10. Kawa czy herbata?
Herbata "mate".
11. Koty czy psy, a może oba zwierzaki naraz :D
Chyba jednak bardziej koty, chciaż psiaki też są cudowne :-)
Oj torba to mi wpadła w oko :) mimo stonowanych kolorów ma w sobie coś fajnego - z jednej strony na luzie, a z drugiej ten beż z brązem kojarzą się z elegancją. Guzik to przysłowiowa wisienka :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :-) Torbę szyłam dla dziewczyny, która generalnie nosi się w ciemnych kolorach, ale jak ją poprosiłam o wybór materiału to zdecydowała się na brązowy... Ostatecznie zdecydowałam się na taką wersję torby i Soledad była bardzo zadowolona, a ja myślę o tym żeby sobie też taką uszyć ;-)
UsuńŚliczne podarunki, nic dziwnego że się podobały :)
OdpowiedzUsuńDzięki Gosiuniu! :-)
Usuńbardzo fajny ten materiał zeszytowy :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajny, tylko, że fioletowy ;-) Kupiłam go z myślą właśnie o prezentach, bo ja nie przepadam za fioletem :-)
UsuńMuszę przyznać, że tkaniny uwalniasz koncertowo:)) Co do aktywnego wypoczynku w górach to teoretycznie się zgadzam, w praktyce jest tak że idę na szarym końcu i jęczę że nienawidzę tych co z przodu i żądam odpoczynku ;))))
OdpowiedzUsuńOd kiedy dołączyłam do akcji nie kupiłam nic nowego, wyciągam tylko z szafy :-) Jeszcze parę projektów mam, a potem będzie trzeba jechać na zakupy, bo szafa zrobi się pusta ;DDD
UsuńGwiżdż na tych co z przodu - to oni powinni się do Twojego tempa dostosować ;-)))
Torba z kwiatulcem świetna, taka pojemna, chyba bym się w takiej zmieściła:) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuję :-) Ty może nie, ale już wszelkie potrzebne i niepotrzebne rzeczy w ilości hurtowej, które trzeba wziąć ze sobą już na pewno :-) Pozdrawiam :-)
UsuńFantastyczne prezenty- szczególnie torba mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że się Tobie podoba Moniko, dziękuję :-)
UsuńŚwietne prezenty, zeszyt bardzo mi się podoba...ja też wole duże torby...miło było dowiedzieć się o Tobie trochę więcej...pozdrawiam...
OdpowiedzUsuńDziękuję :-) Nie ma to jak duża torba - wszystko pomieści i jest świetnym, dobrze widocznym ;-) uzupełnieniem stylizacji :-) Pozdrawiam :-)
UsuńPiękne prezenty czynisz kobieto. kosmetyczka nr1 to moja faworytka.
OdpowiedzUsuńDziękuję :-) Kosmetyczka wyszła mi trochę dziwnych rozmiarów(za wysoka), ale nic to! i tak się nowej właścicielce przyda :-)
UsuńOkładka mi wpadła w oko... :)
OdpowiedzUsuńI też wolę koty hehe :)
Ja jestem na etapie zachwytu tymi okładkami, planuję kolejne w dużej ilości ;-)
UsuńKotki są cudowne. Luna i ja znalazłyśmy w piątek maleńkie półtora nieszczęścia, jeszcze bezzębne, teraz mamy dzidziusia :-)
Ojej! Biedna maleństwo! to czekam na urocze zdjęcia "dzidziusia" - kociaki są przeurocze! :)
UsuńBiedne maleństwo - kociak był zdecydowanie za szybko odłączony od matki, jeśli nie śpi to jęczy, jęczy, jęczy i chce ssać, a my nie jesteśmy w stanie mu tego zapewnić tak jak trzeba... Ale śliczny kociaczek jest :-)
UsuńŚwietny pomysł na prezenty, fajnie Ci wyszły.
OdpowiedzUsuńDziękuję ślicznie Joasiu :-)
UsuńWszystkie prezenty świetne, trudno określić, który najciekawszy. Przy kosmetyczce w pierwszym momencie myślałam, że to poducha :) Pomysł na okładkę jest fantastyczny, też kiedyś myślałam o takim prezencie, ale jakoś nie wiedziałam jak się do tego zabrać.
OdpowiedzUsuńDziękuję pięknie :-) Popatrz, tutaj jest świetny tutek jak uszyć taką okładkę, szyłam wg niego: http://celinumm.blogspot.com/2013/03/jak-uszyc-okadke.html
UsuńA prezentowe poduszki będę niedługo szyć :-)
Dzięki za link :) Na pewno skorzystam. To teraz czekam na te giftowe poduchy :D
Usuń:-) Poduch będzie niemalże ilość półhurtowa - przylatuje kumpel w odwiedziny i szyję prezenty dla rodziny w Niemczech i w Polsce, dużą, dużą ilość prezentów ;-)))
Usuńtorba jest cudna!!
OdpowiedzUsuńDziękuję :-)
UsuńMi najbardziej w oko wpadła torba!
OdpowiedzUsuńTorba na prowadzeniu! ;-)
UsuńSuper prezenty :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :-)
UsuńZ tych prezentów torba wymiata. Ładuję akumulatory szyciowe, pewnie któregoś dnia jak siądę do maszyny to nie wstanę od niej przez tydzień :D Czekam na to z niecierpliwością bo póki co nie mam wolnej godziny żeby coś zaplanować o krojeniu nie mówiąc, więc tworzę tylko listę rzeczy To Do - torba wpisana :D
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo :-) Gdybyś była zainteresowana to mogę Tobie wysłać na maila schemat wykroju tej torby - mój adres znajdziesz po prawej :-)
UsuńPiszę! się na to :D
UsuńMail już wysłany :-)
UsuńWszystkie prezenty urocze, a najbardziej chyba zeszyt, podobają mi się takie okładki:) Też nie lubię kupowania butów, mam bardzo małą stopę, przez co znalezienie odpowiedniej pary to wielkie wyzwanie. I "Nothing compares to you" uwielbiam:)
OdpowiedzUsuńDziękuję :-) Ja absolutnie zakochałam się w tyakich okładkach :-) A ta piosenka - za każdym razem kiedy ja słyszę dostaję gęsiej skórki z zachwytu ;-)
UsuńGratuluję wyróżnień! Też lubię pierogi, kluski i gołąbki :-)
OdpowiedzUsuńBuziaki :-*
Dziękuję :-) Witaj w klubie ;-) Buziaki :-)
Usuńśliczne cudeńka:) też lubię pierogi szczególnie z Biedronki ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję :-) Ja już nie pamiętam jak to jest kupić pierogi, od trzynastu lat, kiedy wyprowadziłam się do Niemczech, muszę je robić sama, jeśli chę je jeść :-)
UsuńWszystko wygląda świetnie. Sporo tych uwolnionych uszytków, myślę, że pod tym względem nie masz sobie równych :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :-) Wiesz, u mnie to jest tak, że kupuję raczej tkaniny z przeceny, resztek lub ofert i dlatego najczęściej jest najpierw tkanina, która mi się podoba, a kiedy odleży swoje w szafie decyduję dopiero co z tego uszyję ;-)
UsuńŚliczne prezenty-:) najbardziej podoba mi się torba!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Dziękuję :-) Chyba rzeczywiście torba jest najbardziej interesująca :-) Pozdrawiam :-)
UsuńChyba najbardziej podoba mi się okładka i torba :)! Jakżesz by mi się teraz taka przydała, bo do szkoły jeżdżę jak juczny wielbłąd z reklamówkami i torebką o wadze znacznie przekraczającej dopuszczalne normy :). Pozdrawiam Cię serdecznie :)!
OdpowiedzUsuńDziękuję :-) Jakże chętnie uszyłabym taką dla Ciebie Kasiu! Pozdrawiam i ściskam Cię serdecznie! :-)
UsuńBossska jest torba! Uwielbiam takie duże :) Sama bym taką nie pogardziła :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Dziękuję :-) Ogromnie się cieszę, że Ci się tak podoba! Pozdrawiam :-)
UsuńTorba z dużym kwiatkiem jest super !
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo Kinga! :-)
UsuńTorba bardzo mi się spodobała :) Wielki kwiat jest świetnym dodatkiem .
OdpowiedzUsuńDziękuję :-) Mi się ten kwiatek też bardzo podoba :-) i ten guziczek ;-)
UsuńŚliczne uszywki, oprawka na zeszyt urocza ♥
OdpowiedzUsuńDziękuję ślicznie :-)
UsuńTorba jest rewelacyjna - jak dla mnie najfajniejsza- ale może to wynika z tego,z e nie potrzebuje ani kosmetyczki, ani zeszytu w okładce :). Dziewczyny się na pewno cieszą :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :-) Aha! - a torba zawsze się przyda, nawet gdyby była już setną w kolekcji ;-) Obdarowane zadowolone :-)
UsuńNic dziwnego, że się obdarowane panie cieszą. Też bym się ucieszyła z takich prezentów:)))
OdpowiedzUsuńOjej, żebym tak umiała się pozbywać jak Ty złego humoru:)
W ogóle to teraz zwróciłam szczególną uwagę, jakie Ty masz gęste włosy. W koku wyglądają imponująco!
Buziaki!:))
Dziękuję :-) Na włosy nie mogę narzekać - ładne są i bardzo dumna z nich jestem :-) A myk ze złym humorem polecam - kiedy akceptujemy nasze uczucia, jakiekolwiek by nie były, szybciej możemy nad nimi, szczególnie tymi negatywnymi, zapanować :-)
UsuńWszystko śliczne ale okładka jest cuuuuuudna!!! Wielkie torby bardzo lubię u kogoś ale ja? Bałaganiara wszech czasów? Mam zakaz noszenia wielkich toreb - sama go sobie zrobiłam! - kiedy przez tydzień nosiłam w torbie kilogram cukru i nawet specjalnie nie zauważyłam. Teraz mam mniejszą torebkę i bardzo pilnuję , żeby był w niej pusto :) Ależ masz fajnie z nowym, małym kotkiem... Ta moja banda rośnie wszerz i wzdłuż stanowczo za szybko. Buziaczki. Marta
OdpowiedzUsuńDziękuję :-) Kilogram cukru przez tydzień? - nie dziwię się zakaz noszenia torebek został wydany ;-)
UsuńDzisiaj miałam kryzys zachwytu nad kotkiem - kociątko zbyt dużo płacze i nie chciało dzisiaj jeść... na szczęście dosyć dużo śpi :-) Buziaczki :-)
Piękne prezenty, na pewno przydatne i pożyteczne dla osób wybranych. Radość pewnie duża. Piękna torba. Gratuluje wyróżnień, należą Ci się!
OdpowiedzUsuńWiele radości i pomysłów na przyszłość. :)
Dziękuję bardzo Halinko :-) Myślę i mam nadzieję, że prezenty się przydadzą obdarowanym :-)
UsuńWyjątkiem widzę nie będę jeśli napiszę że torba PRZEPIĘKNA!!! Te kolory, wielkość, kwiatuszek :)
OdpowiedzUsuńPrzepięknie dziękuję :-) Faktycznie torba jest zdecydowaną faworytką :-)
UsuńSwietne prezenty i wcale nie dziwie sie, ze nowe wlascicielki sa zadowolone. A mnie jeszcze wpadla w oko bluzeczka, ktora masz na sobie.
OdpowiedzUsuńSposob na relaks wyprobuje po poludniu jak wroce z pracy. Chcialabym teraz, bo czuje, ze bardzo dzisiaj tego potrzebuje, ale musze niestety leciec. Byle do popoludnia.
Dziękuję :-) Powiadasz bluzeczka? - wyobraź sobie, że ją też uszyłam :-) już dawno temu i rzadko noszę, bo za jasna...
UsuńWypróbuj - po kilku razach takiego relaksu będzie zdecydowanie łatwiej skoncentrować się tylko na sobie :-) a efekty są naprawdę zaskakujące! :-)
Cudowna okładka, świetna torba... Mój egoistyczny charakter nie pozwoliłby mi oddać czegoś, co sama zrobiłam:D
OdpowiedzUsuńDziękuję :-) Nie wierzę, że nie podarowałabyś komuś czegoś co sama zrobiłaś ;-) wiem z pewnych zródeł, że nawet ciasta pocztą wysyłasz ;-)))
UsuńFantastyczne te Twoje prezenty,jestem pełna podziwu.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńDziękuję serdecznie Danusiu :-) Pozdrawiam :-)
UsuńBardzo elegancko :) Wcale się nie dziwię, że nowe właścicielki były zadowolone :)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo Zaszeweczko :-)
Usuńprezenty prezenty, sliczne w pieknych kolorach... Czy doszlo cos??
OdpowiedzUsuńDziękuję ślicznie Izuś! :-) Jeszcze nic nie doszło, ale paragwajska poczta ma wielkie spóźnienie - czekamy na paczkę z Niemczech i dzwoniliśmy nawet do stolicy, okazuje się, że są zawaleni przesyłkami i nie dają rady... Trzeba tylko cierpliwie czekać :-)
UsuńBardzo fajne prezenty :) takie od serca, zrobione samemu są najcenniejsze :D
OdpowiedzUsuńDziękuję :-) I ja bardzo lubię je szyć :-)))
Usuńwspaniałe prezenty zrobiłaś, takie są najcudowniejsze :) pozdrawiam !
OdpowiedzUsuńDziękuję :-) Pozdrawiam :-)
UsuńZ takich prezentów to każdy by się cieszył! Ładne , praktyczne i co najważniejsze zrobione od serca i z myslą o obdarowanych!
OdpowiedzUsuńDziękuję :-) Wymieniłaś wszystkie najważniejsze zalety własnoręcznie zrobionych prezentów :-)
Usuń