Blog o szyciu, które sprawia mi ogromną radość i o moim życiu w Paragwaju. Blog über meine Leidenschaft - Nähen und mein Leben in Paraguay.
Dla Wszystkich Czytelników zainteresowanych wpisami o Paragwaju - znajdziecie je wszystkie oznaczone etykietą "Paragwaj" z prawej strony.
Für Alle Die nur über Paraguay lesen möchten - ihr findet alle Einträge an der rechte Seite "Etykiety" -> "Paragwaj"
wtorek, 27 maja 2014
Zimowa sukienka dla Luny i torebki na kolejne Piętnastki / Paragwaj
poniedziałek, 19 maja 2014
Stalowy pomost do stalowej sukienki
Fantastyczna dzianina leżała w mojej szafie i wiedziałam, że chcę z niej sukienkę - tylko jaki model? Zmieniałam zdanie wielokrotnie zanim zdecydowałam się, że będzie to TEN model z Papavero.
Swoją drogą model jest świetny, polecam z czystym sercem - obcisła sukienka, która faktycznie jest obcisła, a nie jak dużo burdowskich modeli, które powinny być obcisłe a mają luzy, że hej! Szyje się łatwo i przyjemnie, a zaszewki wyprowadzone z prawego ramienia są boskie :-)
I tutaj specjalne podziękowania dla Bezdomnej Wioletty i Zapomnianej Pracowni, które pomogły mi na facebooku w moich wątpliwościach co do wyboru rozmiaru sukienki :-)))
A teraz zupełnie szczerze - sukienka mnie zachwyca, jest świetna, cieszę się, że ją mam(nie zaszkodzi mieć taką w szafie ;-)), super się ją nosi, myślę, że się dobrze prezentuje i ja w niej niezgorzej, ale... po jej uszyciu i noszeniu utwierdzam się w tym, że luźniejsze sukienki, łącznie z rozmiarem "worka na kartofle"(oversize) to coś co zdecydowanie bardziej mi pasuje, coś w czym lepiej się czuję :DDD
Aha! Ta super dzianina to nic innego jak dresówka pętelkowa, cieńka bez puszku, kiedy ją kupowałam nie wiedziałam, że to dres ;-) Przekonałam się o tym dopiero podpatrując uszytki na innych blogach i teraz mogę w końcu powiedzieć "mam i ja!" ;D
Moja maszyna współpracuje z dresówką doskonale - całość sukienki uszyta na stębnówce, ściegiem prostym elastycznym.
Swoją drogą model jest świetny, polecam z czystym sercem - obcisła sukienka, która faktycznie jest obcisła, a nie jak dużo burdowskich modeli, które powinny być obcisłe a mają luzy, że hej! Szyje się łatwo i przyjemnie, a zaszewki wyprowadzone z prawego ramienia są boskie :-)
I tutaj specjalne podziękowania dla Bezdomnej Wioletty i Zapomnianej Pracowni, które pomogły mi na facebooku w moich wątpliwościach co do wyboru rozmiaru sukienki :-)))
A teraz zupełnie szczerze - sukienka mnie zachwyca, jest świetna, cieszę się, że ją mam(nie zaszkodzi mieć taką w szafie ;-)), super się ją nosi, myślę, że się dobrze prezentuje i ja w niej niezgorzej, ale... po jej uszyciu i noszeniu utwierdzam się w tym, że luźniejsze sukienki, łącznie z rozmiarem "worka na kartofle"(oversize) to coś co zdecydowanie bardziej mi pasuje, coś w czym lepiej się czuję :DDD
Aha! Ta super dzianina to nic innego jak dresówka pętelkowa, cieńka bez puszku, kiedy ją kupowałam nie wiedziałam, że to dres ;-) Przekonałam się o tym dopiero podpatrując uszytki na innych blogach i teraz mogę w końcu powiedzieć "mam i ja!" ;D
Moja maszyna współpracuje z dresówką doskonale - całość sukienki uszyta na stębnówce, ściegiem prostym elastycznym.
poniedziałek, 12 maja 2014
Jak uszyć kosmetyczkę - TUTORIAL
Instrukcja obrazkowa krok po kroku, czyli jak uszyć kosmetyczkę z gwarancją na ładne wszycie suwaka :-)
Ostatnio pochwaliłam się, że znalazłam mój mały myk na ładne wszycie zamka do kosmetyczki - Joule zapytała się czy się nim podzielę, a ja chętnie to zrobię :-)
Zamieszczam całą instrukcję szycia kosmetyczki.
1. Kluczem do sukcesu jest określenie wielkości kosmetyczki, która w tym przypadku uzależniona jest od długości zamka!
Należy zmierzyć długość samego suwaka(tylko spirali), w moim przypadku jest to 30cm i odjąć od tej wielkości 3cm:
30cm - 3cm = 27cm
I te 27cm będzie szerokością naszej kosmetyczki!
Co do wysokości to moje doświadczenie mówi mi, że warto ją określić tak żeby wielkość kosmetyczki była bliska kwadratowi, wtedy proporcje kosmetyczki są ładne. W moim przypadku przyjęłam, że wytnę prostokąty o wielkości 27cm x 25 cm.
Ostatnio pochwaliłam się, że znalazłam mój mały myk na ładne wszycie zamka do kosmetyczki - Joule zapytała się czy się nim podzielę, a ja chętnie to zrobię :-)
Zamieszczam całą instrukcję szycia kosmetyczki.
1. Kluczem do sukcesu jest określenie wielkości kosmetyczki, która w tym przypadku uzależniona jest od długości zamka!
Należy zmierzyć długość samego suwaka(tylko spirali), w moim przypadku jest to 30cm i odjąć od tej wielkości 3cm:
30cm - 3cm = 27cm
I te 27cm będzie szerokością naszej kosmetyczki!
Co do wysokości to moje doświadczenie mówi mi, że warto ją określić tak żeby wielkość kosmetyczki była bliska kwadratowi, wtedy proporcje kosmetyczki są ładne. W moim przypadku przyjęłam, że wytnę prostokąty o wielkości 27cm x 25 cm.
poniedziałek, 5 maja 2014
Kombinezon sprzed 21. lat / Paragwaj
A raczej wykrój na niego znalazłam w magazynie "Neue Mode" z maja 1993 roku! :-)
Kombinezon szyłam dla Sibille w rozmiarze 38(z uwolnionej tkaniny). Generalnie krój nie okazał się zły - tylko dekolt był za duży. Zrobiłam małą kontrafałdę(2cm), żeby ramiona nie spadały i jest w porzo ;-)
(Niestety nie wiem jak skorygować coś takiego na papierowym wykroju, a chciałabym jeszcze jeden kombinezon uszyć, czy ktoś umie mi pomóc? Byłabym wdzięczna za wskazówki :-))
Kombinezon jest naprawdę przyjemny, można pod niego założyć bluzeczkę, na niego marynarkę czy sweter, podobno w tym sezonie u Was kombinezony modne, choć ten jest raczej klasyczny, inny jak te których modele pojawiają się w Burdzie :-) Dla mnie osobiście mogłyby nogawki być troszkę dłuższe, ale Sibille twierdzi, że jej takie pasują. Zdjęcia robione na tyłach działki naszego sąsiada dlatego tyle śmieci ;-)
Kombinezon szyłam dla Sibille w rozmiarze 38(z uwolnionej tkaniny). Generalnie krój nie okazał się zły - tylko dekolt był za duży. Zrobiłam małą kontrafałdę(2cm), żeby ramiona nie spadały i jest w porzo ;-)
(Niestety nie wiem jak skorygować coś takiego na papierowym wykroju, a chciałabym jeszcze jeden kombinezon uszyć, czy ktoś umie mi pomóc? Byłabym wdzięczna za wskazówki :-))
Kombinezon jest naprawdę przyjemny, można pod niego założyć bluzeczkę, na niego marynarkę czy sweter, podobno w tym sezonie u Was kombinezony modne, choć ten jest raczej klasyczny, inny jak te których modele pojawiają się w Burdzie :-) Dla mnie osobiście mogłyby nogawki być troszkę dłuższe, ale Sibille twierdzi, że jej takie pasują. Zdjęcia robione na tyłach działki naszego sąsiada dlatego tyle śmieci ;-)
Subskrybuj:
Posty (Atom)