Akcję Sew Along ogłosiły szyjące Szczecinianki z blogu Szczecin Szyje. Na czerwiec przewidziały uszycie torby i kosmetyczki/portfela.
Nawet gdybym chciała korzystać to angielska instrukcja szycia torby na nic by mi się zdała, bo angielskiego nie znam. Na opisie wielkości podane są na przykład tak: 4" x 14" Bez zastanowienia wyszłam z założenia, że " jest tą drugą wielkością mojego metra krawieckiego:
Na zdjęciach torba wyglądała na dużą, a moja po skrojeniu i uszyciu okazała się raczej średniej wielkości...Po tym, kiedy moją torebkę już uszyłam, na blogu Montownia Ody pojawił się tutorial jak ją uszyć, a uszyta torebka Ody okazała się rzeczywiście w rozmiarze torby. I dopiero tutaj przyszło mi na myśl wygooglowanie wielkości ", która okazała się calem(jeden cal ma 2,54cm, a ja przyjęłam 2cm). No tak... w sumie nietrudno było się domyślić... ;-) Co tu dużo gadać, człowiek wciąż się czegoś uczy, a ja mogę tylko w tym miejscu zachęcić młodzież do wytężonej nauki, żeby nie miała takich wpadek jak moja ;-)
Ale nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło: użyłam dosyć eleganckiej tkaniny, dodałam kokardkę i zamiast torby wyszła zgrabna i dosyć szykowna torebka :-)
Tylko kosmetyczka do kompletu okazała się przez to proporcjonalnie przydużawa... ;-) Ale na szczęście taką kosmetyczkę można z powodzeniem wykorzystać inaczej :-)
Torebkę i kosmetyczkę szyłam jako prezent na 15. urodziny dla Shirley z San Bernardino :-)
Kosmetyczkę szyłam wg wykroju z książki "Nähen. Kreative Näh-Ideen mit Stil." Laury Wilhelm |
Carro lub carreta .
Tak nazywa się zaprzęg dwukołowego wózka z wołami, pierwsze słowo pochodzi z języka hiszpańskiego, a drugie z języka guaraní.
Woły na paragwajskiej wsi są wciąż jeszcze dosyć chętnie wykorzystywane do zaprzęgu i orania - widok który już chyba dawno na dobre zniknął z Europy :-)
Tak wygląda typowy wózek do którego zaprzęga się zawsze dwa woły. |
Jak zwykle super i jaką piękną fakturę ma materiał.Tym razem zachęciłaś mnie wreszcie do uszycia kosmetyczki z zamkiem wszytym po łuku.:)
OdpowiedzUsuńSerio? Ja jestem z tej kosmetyczki zadowolona, ale zamek mógłby być trochę ładniej wszyty... :-) Łuk jest trochę za duży - musiałby być mniejszy, albo trzeba by było go wszywać do środka pomiędzy podszewkę i część zewnętrzną. Ale książka przewidywała takie wszycie :-)
UsuńDziękuję :-)
bardzo,bardzo fajna torba.Jak dla mnie rozmiar ma w sam raz.
OdpowiedzUsuńpiękne krajobrazy.
Dziękuję ślicznie :-) I witam serdecznie :-)
UsuńBardzo fajna torebka. Ta kokardka dodaje jej uroku.
OdpowiedzUsuńDzięki :-) Najpierw chciałam zrobić taką tradycyjną kokardę, ale na szczęście przypomniałam sobie o tym sposobie, uważam, że ta jest bardziej elegancka :-)
UsuńŚwietna torebka, urocza kosmetyczka, a tkanina piękna - bardzo piękna :) No i fakt, z kokardką jakoś chyba lepiej niż by było bez niej :)
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
UsuńDziękuję bardzo :-) Bez kokardki torebka byłaby jakby "niekompletna" ;-)
UsuńSuper wyszło :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :-) Ciekawa jestem Twoich uszytek :-)
UsuńShirley z pewnością jest zadowolona z takich prezentów:) Ładny materiał! Kiedyś dane mi było dosiąść krowę:P A z wołami na polu możnaby u nas zrobić niemałe zamieszanie, a jak by we wsi ludzie gadali!:D
OdpowiedzUsuńNo mam nadzieję, że Shirley prezent się podobał :-) Dosiadałaś krowy!? no proszę jaka z Ciebie cowgirl ;-))))
UsuńTorebeczka jest śliczna, niezależnie od tego jak duża. A dopiero po przeczytaniu informacji się zorientowałam, że na Twoim centymetrze nie ma cali, tylko "pary centymetrów", chociaz niby wiedziałam co to cal:-)
OdpowiedzUsuńCal nie był mi oczywiście do tej pory kompletnie obcy - słyszałam już o nim :-) Tylko tego znaku nie bardzo znałam, albo po prostu nie kojarzyłam w tamtej chwili, bo jak już wygooglowałam to się w główką puknęłam ;-)
UsuńStrasznie fajny widok- te woły. Uwielbiam sielsko-wiejskie widoki, ale u nas i konia rzadko się widuje (tam, gdzie ja bywam), a krowy to tylko na łące i one tam sobie tylko stoją i uciekają na nasz widok.
OdpowiedzUsuńO tak - ja też jestem fanką sielsko-wiejskich widoków :-) Takie najnormalniejsze widoki uważam są piękne, trzeba tylko to piękno zauważyć :-)
UsuńPiękny komplet :). Brakło mi czasu, żeby włączyć się w SEW ALONG :). Kosmetyczkę z mojego tutka szyje się tak samo, jak Twoją, tylko trzeba dodać podszewkę :). Materiał śliczny :)!
OdpowiedzUsuńDziękuję, dziękuję Kasiu miła :-) Twoją kosmetyczkę szyje się trochę inaczej i inny jest wykrój, dlatego byłam tak bardzo ciekawa jak Ty to robisz :-) Twój sposób wydaje mi sie ładniejszy :-) Będę próbowała, kombinowała i może coś z tego wyjdzie ;-)
UsuńZarówno toba jak i kosmetyczka są fantastyczne. Pewnie się powtórzę ale na prawdę pięknie szyjesz te torby ! :)
OdpowiedzUsuńŻycie w Paragwaju musi być ciekawe. Chociaż powiedziałabym, że jest tam bardzo gorąco, a Ty tu robisz zdjęcia w sweterku ;))
Dziękuję :-) życie w Paragwaju jest ostatecznie normalne, mimo całej egzotyki tego miejsca :-) Gorąco jest przez pół roku, a drugie pół ciepło, a czasami nawet zimno...
UsuńŚliczna torba i kosmetyczna oczywiście też :)
OdpowiedzUsuńCieszę się ogromnie, że sią podoba :-)
UsuńFajny komplet wyszedł:) w Paragwaju jest zimno?
OdpowiedzUsuńJest, jest - zdarza się, że jest zimno, najczęściej trwa to jednak tylko dwa, góra cztery dni ;-) Poza tym jesień i zima w Paragwaju jest raczej łagodna, taka na sweterek właśnie ;-)
UsuńNo dobra - czasami jest nawet i cieplej, bo i top starczy, ale tak jak przez wiosnę i lato na dżinsy jest zdecydowanie za gorąco, jesienią i zimą odbijam to sobie nosząc prawie tylko tego typu spodnie :-)
UsuńSuper komplet uszyłaś! Bardzo mi się podoba materiał, a i kokardka zrobiła swoje - torebka jest śliczna :))) Jak dla mnie kosmetyczka wcale nie jest za duża - jeśli mieści się w torebce, to wszystko ok ;) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńDziękuję pięknie za tak miłe słowa :-) Kosmetyczka mieści się w torebce, ale wtedy na wszytko inne nie ma za bardzo miejsca ;-) Pozdrawiam :-)
Usuńpo Twoim ubiorze widac zemacie zime, a my w lecie tak samo chodzimy ubrani. przeuroczy komplet uszylas....buziaczki
OdpowiedzUsuńZgadza się - mamy zimę, przy czym obserwując to jakie temperatury do tej pory mieliście w Niemczech i w Polsce wychodzi na to, że jednak my mamy ostatecznie cieplejszą jesień i zimę jak Wy wiosnę i lato...
UsuńDzięki - buziaczki :-)
Piękny zestaw, podoba się mi wszystko i kolor materiału i krój.
OdpowiedzUsuńBardzo mnie to cieszy wobec tego :-)
UsuńBardzo fajny zestaw, a jeszcze fajniejszy materiał. byłaby sliczna sukienka z tego.
OdpowiedzUsuńA wiejskie zdjęcia normalnie jak z programu Cejrowskiego :) Super!
Dziękuję :-) Ty lubisz fioletowy to sukienka byłaby rzeczywiście śliczna, ja nie lubię no to jest zestaw ;-)
Usuńjak zwykle wysoki poziom - trochę zazdrosna jestem :-) bo wyszło Ci cudnie :-)
OdpowiedzUsuńps 5/2013 kupiłam ale zostawię sobie :-) na razie nic z dziecięcych nie było i były tylko starocie w kiepskiej jakości ( podarte) ale po 1 sa nowe dostawy :-)
Dziękuję :-) Zazdrosna? - a więc nie tylko ja mam to uczucie, kiedy widzę uszytki na innych blogach ;D Ale niepotrzebnie jesteś trochę zazdrosna, bo pięknie szyjesz! :-)
UsuńP.S. Jak już napisałam maila do Ciebie to dotarło do mnie, że to już piątek i pewnie kupiłaś... :-)
Jak dla 15 letniej panny to chyba nawet lepiej że uszyłaś taką "za małą" ekstra uszytki obydwa
OdpowiedzUsuńDziękuję :-) Z jednej strony fajnie, że mniejsza, z drugiej strony gdyby była większa mogłaby dziewczyna do szkoły torbę nosić. Ale jednak w przypadku tej konkretnej torebki jest dobrze jak jest :D
UsuńJakie piękny materiał :) Idealnie pasuje do tej torebeczki. Bardzo podoba mi się krój kosmetyczki.
OdpowiedzUsuńKosmetyczka też bardzo mi się podoba, muszę tylko popracować nad wszyciem zamka do niej :-)
UsuńNo właśnie ;) Ładna torba i kosmetyczka, tylko ten zamek... pokombinowałaś z kształtem, ale myślę, że dałoby też wszyć go wg. instrukcji od CLF :)
UsuńDziękuję :-) A kombinować nic nie kombinowałam, bo kosmetyczkę szyłam wg wykroju i opisu szycia z książki :-) Następnym razem będę kombinować ;-), żeby zamek był ładniej wszyty i to wg tego modelu i tego tutka: http://biolozkowydomek.blogspot.com/2013/06/szyjemy-kosmetyczke-z-zestawu-zakupowego.html
UsuńAle fajny komplet! I materiał fioletowy bardzo mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję :-) Materiał też mi się podoba, tylko fioletowy nie bardzo, ale prezent jest prezentem - nie dla mnie ;-)
UsuńTorba którą uszyłaś jest fantastyczna.Bardzo lubię Twoj blog-wszystko czytam i oglądam z wielkim zainteresowaniem.Pozdrawiam Jola
OdpowiedzUsuńO rany! No cudnie móc takie słowa czytać! :-) Przepięknie dziękuję i pozdrawiam! :-)
Usuńten materiał jest cudny *.*
OdpowiedzUsuńFajnie, że się podoba :-)
UsuńŚliczna torba i kosmetyczka :) Bardzo mi się podoba materiał, z którego je uszyłaś. A kokardka nadaje uroku. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo :-) Materiał okazuje się powoli hiciorem ;-) Pozdrawiam :-)
UsuńPiękny super komplecik: ) Wspaniale wyszło- uwielbiam takie kolorki. Pozdrawiam : )
OdpowiedzUsuńPięknie dziękuję :-) Pozdrawiam :)
UsuńZ tym zamkiem magnetycznym to pełna profeska, gratuluję udanego szycia!
OdpowiedzUsuńTeraz już tylko pozostało Ci wyrobić sobie metki i zakładać firmę :-)
Jak patrzę na tą kosmetyczkę, to odrazu się zastanawiam czemu ja sobie wcześniej takiej nie uszyłam!
Może wrzucisz któregoś dnia pełny opis szycia tej kosmetyczki razem z wykrojem i wymiarami? Proszę, proszę, proszę, proszę :-)
Ten komentarz został usunięty przez autora.
UsuńDziękuję za komplementy :-) Metkę chciałabym sobie zrobić, jestem w trakcie poszukiwania papieru transferowego, ale to tutaj nie takie łatwe ;-)
UsuńCo do kosmetyczki - akurat ta przeze mnie uszyta nie jest ostatecznie zachwycająca, nie będę jej więcej szyła. Następną spróbuję uszyć wg wykroju(łatwego do stworzenia) i tutorialu z tej strony: http://biolozkowydomek.blogspot.com/2013/06/szyjemy-kosmetyczke-z-zestawu-zakupowego.html
Mam nadzieję, że zadowoli Cię tutek z podanej przeze mnie strony. Jeżeli nie, to napisz, chętnie opiszę Tobie sposób szycia wyżej pokazanej kosmetyczki :-)
wspaniały komplet i świetne kolory :-)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo :-) Wszystkim kolor bardzo się podoba, wychodzi na to, że tylko ja nie jestem jego fanką ;-)
Usuń