Od naszej rodzinki chłopczyk dostał w prezencie uszyty przeze mnie kocyk, który posłuży mu długie lata(mam nadzieję) :-)
Bawełnę którą wykorzystałam do tego kocyka dostałam od Teściowej i w sumie chciałam z niej uszyć coś dla Luny. Kupon materiału był jednak za mały na pościel, a koc Luna ma. Muszę jednak szczerze przyznać, że kiedy kocyk był gotowy trudno było mi się z nim rozstać - taki śliczny wyszedł ;-)