czwartek, 10 października 2013

Przesyłka prosto z serca - część II / Geschenke Teil II

Tkanina którą otrzymałam od Ewy była tak specyficzna, że pytania "co z niej uszyć?" nawet sobie nie zadałam - od razu wiedziałam co z niej uszyję :-) Wystarczyło tylko zszyć boki, podłożyć górę i dół, dodać satynowe tasiemki w podobnym kolorze jako ramiączka i już sukienka gotowa! :-)

Stoff den ich von Ewa bekommen habe ist so spezifisch, dass ich gleich gewusst habe, was ich davon nähen werde: ein Kleid! Ich habe nur die Webkanten zusammen genäht, Säume und Träger angenäht und fertig war das Kleid :-)
































A teraz "abrakadabra czary-mary hokus-pokus!" i sukienka staje się długą spódnicą! :-)

Und jetzt: "Hokuspokus! Abrakadabra! Simsalabim!" - das Kleid kann auch ein Rock sein! :-)









105 komentarzy:

  1. Aż zazdroszczę Ci tej sukienusi :-)
    Buziaki :-*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sukieneczka jest słodka to fakt :-) Dziękuję :-) Buziaczki!

      Usuń
  2. Wersja spódnicowa, moim zdaniem, zabiera jej połowę uroku. A jestem oczarowana sukienką. Trzeba umieć zobaczyć coś w materiale, a nie tylko połączyć jego kawałki, jestem pod wrażeniem. :)) Trzeba było najpierw dać zdjęcia bardzo fajnej spódnicy (no bo jest sama w sobie bardzo fajna, ale blednie przy sukience), a potem BUM :D I jeszcze, na dodatek!, wspaniale do Ciebie pasuje. :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mówisz? Cholerka, chyba masz rację - efekt byłby większy :-) Kierowałam się tym, że to głównie sukienka, efekt spódnicy jest uboczny, dlatego pokazałam jej zdjęcia jako drugie ;-) Dziękuję :-) Miło Cię znowu widzieć :-)

      Usuń
    2. No tak, to też jest logiczne :) Ja przelotem tylko, ale zawsze oglądam! :) Pracuję nad powrotem :)

      Usuń
    3. A! No to dobrze - przelatuj ostrożnie wobec tego! ;D Pracuj, pracuj - tęskno mi za Tobą :-)

      Usuń
    4. :)) dziękuję, mam słaby czas ostatnio pod różnymi względami, ale teraz zrobiło mi się bardzo miło i energii jakoś przybyło :))

      Usuń
    5. Z czasem ostatnio to już jakoś ekstremalnie krucho u wszystkich, także trzymaj się tym bardziej mocno :-)

      Usuń
  3. Nie ma to jak czary mary! :) Fajna sukienka.. ale jakie Ty masz włosy!!! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Takie dobre czary mary :-) Dziękuję :-) Włosy to chyba najładniejsza część mnie ;-) ale i tak chowam je wciąż w koczek :-)

      Usuń
    2. To ich tak nie chowaj! :)

      Usuń
  4. sukienka bardzo ładna i wyglądasz w niej tak kobieco:)
    i super masz klapki:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję bardzo :-) Klapeczki są już niemalże nieśmiertelne ;-) Noszę je nieodmiennie od lat do wszystkiego i na wszelkie okazje! Mam jeszcze takie czarne i są to moje najukochańsze dwie pary obuwia tutaj :-)

      Usuń
  5. Śliczna sukienka, no i wielofunkcyjna, a ten kolorek do Ciebie pasuje: )

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :-) Kiedy patrzę na te zdjęcia to też wydaje mi się, że w brązie mi do twarzy ;D

      Usuń
  6. Dwa w jednym :) Mało pracy, a jaki efekt - takie szycie najbardziej lubię :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Gdybym mogła szyłabym tylko takie projekty! Ale tak dobrze nie ma ;-) Mój leń i umiejętności każą mi i tak wybierać zawsze proste modele ;-)

      Usuń
  7. Odpowiedzi
    1. Dziękuję :-) Na materiał, kiedy do mnie dotarł, nie mogłam się napatrzeć, wciąż go brałam do ręki i mizdrzyłam się z nim przed lustrem ;DDD

      Usuń
  8. Sukienka jest niesamowita! Świetnie wykorzystałaś jej wzorki- góra po prostu genialnie Cię wysmukla! Jako spódniczka też bardzo mi się podoba :) No i Twoje włosy- jak marzenie! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję pięknie :-) Tkanina sama pokazała co z niej uszyć - to jej zasługa ;-) Cieszę się, że podobają się Tobie moje włosy :-)

      Usuń
  9. Świetna :) super w niej wyglądasz :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Bardzo ładna sukienka ! Tylko do takiej długości to nie mogę się przekonać..osobiście wolę bardzo długą albo krótką :) ale muszę się przemóc , bo dużo mam sukienek w pół łydki.. takich.. zakonnicowych :D
    Pozdrawiam !

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :-) Ja sama nie przepadam za pośrednimi długościami, lubię do kolan, albo długaśnie do ziemi. Ta sukienka jednak wygląda wyjątkowo nawet i przy tej długości :-) Uważam, że wszystko zależy od samej spódnicy czy sukienki - czasami nawet długość do półłydki jest bardzo w porządku :-) Pozdrawiam Cię Kochana!

      Usuń
  11. Sukienka zdecydowanie :) Spódnica nie jest już taka urokliwa :P. A co wszyłaś na górę? Gumonici? Bo sukienka fajnie się układa :).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No tak, no tak - to fakt ;-) - spódnica w porównaniu z sukienką przegrywa ;-) Na górę nic nie wszywałam - te gumki były już oryginalnie wszyte w materiale, są świetne - mocne ale bardzo elastyczne i super dopasowują się do ciała :-)

      Usuń
  12. Bardzo ładna sukienka :) i baaardzo ładne włosy! Rozumiem, że zaplatasz je ze względów praktycznych :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :-) Dokładnie - rozpuszczone doprowadzają mnie do szału! i jeśli jest gorąco to włosy grzeją, że hej, nawet jeśli związane są w kitkę, dlatego koczek ;-)

      Usuń
  13. Świetny pomysł bardzo mi się podoba ale ciepło bije ot tych Twoich zdjęć,klapeczki sukieneczka na ramiaczkach,pozdrawiam Ewa.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :-) U nas rozpoczęła się niedawno kalendarzowa wiosna - będzie coraz cieplej ;-) Pozdrawiam :-)

      Usuń
  14. Bardzo udana sukienka, a tkanina stworzona wprost dla Twojej urody:) Ech, poszyłabym sobie coś tak prostego, a tu trzeba zimowe kurtki i płaszcze produkować;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Och! dziękuję bardzo! :-) W tej chwili w Polsce kto tylko może szyje płaszcze - widać to na innych blogach :-) A moje plany na najbliższy czas są jednak trochę inne, ale żyję też trochę gdzie indziej ;D

      Usuń
  15. Ale fajna! Strasznie ci zazdroszczę takiej ciepłej pogody!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :-) Muszę przyznać, że w tym roku wiosnę mamy dosyć chłodną i pochmurną, z tą sukienką musiałam prawie dwa tygodnie czekać, aż słoneczko na dobre wyszło!

      Usuń
  16. W formie sukienki wygląda przeuroczo:] ależ ty masz ciepełko, zazdroszczę ci tego słoneczka:]

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :-) Słoneczko jest zdecydowanie cudownym darem Natury :-)

      Usuń
  17. Fajnie mieć sukienkę i spódnicę w jednym ;) Tak jak Anna Szyzsa wspomniała, świetnie do Ciebie pasuje ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :-) Sukienka godna "lepszych okazji", a spódnica do biegania na co dzień :-)

      Usuń
  18. No to masz dwa w jednym. Brawa za sukienko-spódnicę, jest bardzo fajna :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :-) A to wszystko dzięki Ewie, która mi tak świetny materiał przysłała :-)

      Usuń
  19. Cudnie Ci w tej sukience, sukienka sama w sobie też śliczna- tylko zazdrościć! I w dodatku uniwersalna!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Ci Kochana :-) Miło słyszeć takie słowa :-)

      Usuń
  20. Obie wersje bardzo fajne...w każdej z nich wyglądasz rewelacyjnie:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :-) Bardzo mnie cieszy to, że obie wersje tak bardzo ci się podobają :-)

      Usuń
  21. Piękna kobieta, piękna sukienka i piękna pogoda, pozdrawiam♥

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A ja przepięknie dziękuję :-) Dzisiaj pada i ja sama z tęsknotą patrzę na te zdjęcia ;-)

      Usuń
  22. Super że nie trzeba dużo, żeby był efekt. Sukienka ślicznie podkreśla figurę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :-) Szkoda tylko, że nie każda tkanina jest tak łatwa w obsłudze i daje taki efekt ;-)

      Usuń
  23. Ciekawy pomysł z tym "dwa w jednym"... Super wygląda i sukienka, i spódnica.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :-) Na pomysł "dwa w jednym" wpadłam chyba siłą przyzwyczajenia, bo jak to ja sukienka za kolana? nic długiego? nie da się z tym czegoś zrobić? ... ;DDDD

      Usuń
  24. Jak elegancko! i praktycznie:-) wyszło ci dwa w jednym! Faktycznie bardzo dobrze Ci w tym kolorze! Życzę wielu okazji do założenia tak ślicznej sukienki :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :-) Właśnie - z tymi okazjami to u mnie może być kiepsko, bo my ciągle tylko w domu, w domu, w ogrodzie... ;-)

      Usuń
  25. Łał! świetny efekt! Aż trudno uwierzyć, że za to idealne dopasowanie odpowiada tkanina! I w tym kolorze Ci tak dobrze, i włosy masz takie super... I trochę nóg pokazałaś...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pięknie dziękuję! :-) O! a jak ja się bałam te nogi pokazać! O! a ile zdjęć zrobiłam i odrzuciałam, żeby te nogi po ludzku wyglądały! O! rany! ja już chcę nadal tylko długie spódnice pokazywać... ;DDD

      Usuń
  26. 2 w jednym :-) super :-) uwielbiam Twoje zdjęcia, jestem uzależniona :-) strasznie mnie intrygujesz :-) a może zazdroszczę Ci miejsca w którym żyjesz? a może ... sama nie wiem zazdroszczę odwagi postawienia wszystkiego na jedna kartę ? amoże .. sama nie wiem wyglądasz bosko :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kasiulka! dziękuję :-) ach! jakie miłe słowa :-) Ale nie zazdrość tak negatywnie ;-) Nam najczęściej wydaje się, że inni ludzie mają lepiej, a to nieprawda! Sama czasami, jak tęsknota przypiecze, to myślę, że źle zrobiliśmy wyprowadzając się tutaj, że Wy tam w Europie lepiej od nas macie...

      Usuń
  27. Sukienka ekspresowa :))) Bardzo urokliwa, w miarę możliwości noś bez bluzeczki, samą sukienkę - efekt jest lepszy ;)
    Przyłączam się do zachwytów nad Twoimi włosami - szkoda, że tak często chowasz je w ciasnym koczku... Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :-) Rzeczywiście sukienka jest zdecydowanie ładniejsza :-) Och te włosy - siła przyzwyczajenia i wygody, koczek jest tak praktyczny ;-) Pozdrawiam serdecznie i dziękuję za odwiedziny :-)

      Usuń
  28. Prześliczna :) i ślicznie (jak we wszystkich uszytkach) w niej wyglądasz :)

    OdpowiedzUsuń
  29. Bardzo fajne rozwiązanie sukienko - spódnica, materiał jest piękny i idealnie go wykorzystałaś. Bardzo ładne masz włosy i powinnaś częściej je pokazywać :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :-) Materiał to jednak podstawa, jeśli on jest ładny, to nie trzeba żadnych skomplikowanych modeli, żeby było ładnie :-) Nie wiedziałam, że wzbudzę takie zainteresowanie moimi włosami :-)

      Usuń
  30. Witam Ciebie kolorowo,bo u nas jesien,ale ciepła.Twoja sukienusia jest piekna. Pozdrawiam bardzo serdecznie,Jola z Dobrych Czasów.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj Jolu! Cieszę się, że u Was ciepło, złota jesień to piękna pora roku :-) Dziękuję za miły komentarz i odwiedziny, pozdrawiam :-)

      Usuń
  31. Fajna ta sukienko - spódnica :) Prosty fason, ale tkanina dodaje smaku.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :-) Myślę, że tu całą robotę robią te gumeczki i jak one dopasowują się do ciała :-) Uważam, że ta tkanina jest genialna, chętnie miałabym jej bawełnianą, maxi wersję :-)

      Usuń
  32. Ale super, jak kobieco i pomysłowo :-) Nareszcie fotki z rozpuszczonymi włosami, podoba mi się, ja też zapuszczam, ile lat trzeba taką plerezę hodować?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :-) Aż musiałam wygooglować co to "plereza" ;D Od długości do ramion do tej obecnej włosy rosły jakiś rok.
      Nie wiem czy to szybko czy wolno, ale wydaje mi się, że tutejszy klimat też sprzyja ładnym włosom :-) Ja z moimi nic nie robię oprócz mycia szamponem. Nie używam nawet odżywki ;-)

      Usuń
    2. Ojej, też wygooglowałam to słowo i wcale nie miałam tego na myśli, chciałam jakoś tak żartobliwie zagadać a chodziło mi oczywiście o to żeby znaleźć jakieś fajne określenie dla opisania takiej imponującej fryzury :-) no ale wyszło jak zwykle... :-) ja niestety muszę moje odżywiać bo bez tego są suche jak wióry! To pewnie sprawka tej naszej chlorowanej wody...
      Jak na taką długość - rok to chyba nie dużo :o
      No w każdym bądź razie super są :D

      Usuń
    3. W takim razie uważam, że "plereza" i tak bardzo Ci wyszła ;-) - ja uwielbiam Twoje poczucie humoru! :-) Dziękuję :-)

      Usuń
  33. Świetna sukienkę wyczarowałaś z tego materiału. I w sumie bardzo prostą do uszycia.Serdecznie pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :-) To, że była prosta do uszycia jest jej dodatkowym atutem :-)

      Usuń
  34. Prosty i rewelacyjny pomysł i sukienka. Jak wszyscy tu piszą " ślicznie " wyglądasz, młoda i radosna kobieta.
    Tak trzymaj jak najdłużej :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :-) Będę się starała - każda z nas chce jak najdłużej młodo i radośnie wyglądać :-)

      Usuń
  35. Pięknie wyglądasz w tej sukience - materiał extra.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pięknie dziękuję :-) Materiał jest naprawdę śliczny, lepszego prezentu nie mogłam otrzymać :-)

      Usuń
  36. Oh! Jest po prostu śliczna! Wygląda jakby ktoś ja na Tobie odlał, albo namalował :) Super materiał - prosty w obsłudze, a jaki efekt :) Mogłabyś jeszcze spróbować ewentualnie uszyć bluzkę z tego materiału, wkładać ja na gore, na dole ta kreacja w formie spódnicy i wyglądałoby jak sukienka. Zobacz, proszę, kiedyś zrobiłam taka przeróbkę różowej sukienki z gumka - http://123rozneszwy.blogspot.de/2012/09/oddaj-jezeli-nie-potrzebujesz-rozowa-w.html

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :-) Tego materiału na bluzkę już nie mam, ale spróbuję poprzymierzać się w ten sposób jaki pokazałaś w Twojej sukience, może coś z tego będzie :-) Twoja sukienka po prostu boska! Nie wiem jak mi umknęła przy przeglądaniu Twojego bloga. Uważam, że przeróbka jej bardzo dobrze zrobiła :-)

      Usuń
  37. Według mnie nieco lepiej prezentuje się jako sukienka. Ale obie wersje bardzo fajne :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :-) Masz rację, że sukienka prezentuje się lepiej, ale cieszy mnie to, że i spódnicę doceniasz :-)

      Usuń
  38. Od razu podejrzewałam, że jesteś czarownicą ;) ! Mi w przeciwieństwie do poprzedniczki bardziej podoba się w wersji spódnicowej :) Czyli kolejny dowód na to, że co człowiek, to gust. Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A nawet i wiedźmą, ale mam tylko ich urodę, bo serduszko już elfikowe ;DDD Jesteś pierwszą osobą, której bardziej podoba się wersja spódnicowa :-) Pozdrawiam i całuję małą H. :-)

      Usuń
  39. Uniwersalnie i wygodnie :) Fajna kiecka :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :-) Jak na taką elegancką sukienkę to jest ona rzeczywiście mega wygodna. Nie wiem dlaczego, ale strój na specjalne okazje kojarzy mi się z dyskomfortem, ale to pewnie dlatego, że nigdy nie lubiłam być "szykownie" ubrana ;-)

      Usuń
  40. Iwonko musisz sobie to wstawic idz dp Layot i w miejscu dzie jest slowo post na dole pisze bearbeiten i popatrz co tam jest
    Blogger
    Blogposts konfigurieren
    Optionen für Hauptseite
    Anzahl der Posts auf der Hauptseite:
    Linktext der Post-Seite Weitere Informationen
    Optionen für Post-Seite

    Isabella M.

    5

    Fotos, Urlaub

    zabawneinteresującefajne Bearbeiten
    Schnellbearbeitung anzeigen Symbol für Schnellbearbeitung
    Links für E-Mail-Posts anzeigen Symbol für E-Mail-Post
    Freigabeschaltflächen anzeigen
    New York, New York, USA
    Autorenprofil unter Post anzeigen
    Anzeigen zwischen Posts anzeigen Weitere Informationen
    Inline-Anzeigen konfigurieren
    Nach jedem . Post einblenden. Es können bis zu drei Anzeigen pro Seite eingeblendet werden.
    Format

    Text und Bilder Nur Text
    Farben

    Tam gdzie Ci pasuje dasz häkchen Buzka

    OdpowiedzUsuń
  41. Szylam kiedys z podobnego materialu! Jest swietny! Wystarczy zszyc z jednej strony, podlozyc gore, podlozyc dol i kiecka gotowa. Bardziej mi sie podoba w wersji sukienkowej.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie tak było! :-) Marzyłby mi się taki materiał na maksi sukienkę i to najlepiej bawełniany... :-)

      Usuń
  42. I sukienka i spódnica wyglądają super. Ja tam mam dylemat która podoba mi się bardziej - dla siebie wybrałabym spódnicę ale jak patrzę na Twoje zdjęcia w sukience, to się zastanawiam :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :-) Osobiście uważam, że sukienka wygląda trochę ładniej, ale jak znam życie i siebie, częściej będę ją nosiła w wersji spódnicowej ;-)

      Usuń
  43. Jak mi się podobają takie sukienki:) A najbardziej to, że jest opcja zrobienia z nich długiej spódnicy. Chociaż rzadko takie noszę, to nigdy nie wiadomo, kiedy może się przydać:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się, że Ci się podoba :-) A pewnie czasami długa spódnica bardzo się przydaje ;D

      Usuń
  44. Wybieram sukienkę i rozpuszczone włoski :-) Buziaki ♥

    OdpowiedzUsuń
  45. Pięknie :) To mamy taką sama sukienkę ;DDDD
    http://zapomnianapracownia.blogspot.com/2012/09/kto-mnie-ubiera-na-wesela.html
    Ewa, dużo tej tkaniny jeszcze masz? ;)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I jakie szczęście, że ja mieszkam ponad dziesięć tysięcy kilometrów dalej od Ciebie... Toż to byłyby skandal gdybyśmy poszły w tych sukienkach na to samo wesele ;DDD

      Usuń
  46. o rany jaka fajna!!!!!!!!!!! I piękny odcień brązu. Ach zazdroszczę

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :-) Muszę przyznać, że przyjemnie jest wiedzieć, że się Tobie sukienka tak bardzo podoba, ale wiem z własnego doświadczenia, że chciałoby się mieć coś podobnego, kiedy się jest tylko "oglądającym" :-)

      Usuń
  47. Piękna i w moim stylu :)) bardzo optymistycznie się w niej prezentujesz, noś z dumą ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pięknie dziękuję :-) Będę nosiła z ogromną dumą i radością - takich prezentów nie dostaje się codziennie :-)

      Usuń
  48. Ta sukienka jest wspaniała i na Tobie wygląda świetnie! Też bym taką chciała:)

    Pozdrowienia!:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przepięknie dziękuję :-) Miło jest słyszeć takie komplementy :-) Pozdrawiam i witam serdecznie na moim blogu :-)

      Usuń

Zapraszam do komentowania - Wasze komentarze są dla mnie bardzo cenne - cieszą mnie bardzo, czy to pochwała czy konstruktywna krytyka :-)
Miło mi będzie, jeśli pozostawisz nawet najmniejszy ślad po swojej wizycie na tej stronie - i dziękuję za to bardzo! :-)