Jednak zanim sukienka przybrała swój ostateczny kształt kombinowałam z innym krojem, prostym w formie z gumką w pasie i na ramionach, ale po przymiarce okazało się, że to wygląda fatalnie. Miałam dużo szczęścia, że udało mi się jeszcze z tej formy wykroić tą prostą kimonową sukienkę. Dekolt, podkroje pach i dół sukienki wykończyłam lamówką, bo wszystko było skrojone na styk, a musiałam dodatkowo jeszcze spasować wzór ;-)
Mimo wszystko sukienka się udała i nawet obfociłam ją świetnym aparatem i okiem Jana, który jest nieprofesjonalnym miłośnikiem videofilmowania, więc jest i krótki filmik :-) Jan jest Niemcem mieszkającym w Austrii, który na przełomie stycznia i lutego spędził u nas pięć tygodni. Za parę miesięcy Jan przeprowadzi się na stałe do Paragwaju, co nas bardzo cieszy :-)
Zdjęcia robione nad jeziorem Lago Ypacarai w miejscowości San Bernardino. Niestety niebo było zachmurzone, szkoda.
Zdjęcie sesji ;-))) (Na mostku mój mężulek kochany :-)) |
I jeszcze fantastyczny filmik, który Jan nagrał w autobusie - obejrzyjcie koniecznie! paragwajska młodzież i freestyle! :-)))
Na koniec zapraszam Was do zgłaszania Waszych blogów szyciowych do konkursu na "Szyciowy Blog Roku 2014"! o tutaj - na tej stronie można to, do 15. marca, zrobić: http://szyciowyblogroku.pl/ :-)))
Jest absolutnie fantastyczna! i ja też taka chcę!!!!
OdpowiedzUsuńBardzo udany "uszytek"-:)
Pozdrawiam
Dziękuję :-) Fiolet to Twój ulubiony kolor, więc nie dziwię się, że sukienka się Tobie podoba :-) Zresztą myślałam o Tobie przygotowując ten post i tytuując go "nie lubię fioletowego" - Ty pewnie napisałabyś "uwielbiam fioletowy" ;-)))
UsuńŚwietna sukienka! Czy wykrój to Twoja "sprawka" czy to gotowiec? Baaaardzo mi się podoba! Też nie przepadam za fioletem ale tą sukienkę nosiłabym na pewno :) Sesja - pełna "profeska" :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam :)
Dziękuję :-) Wykrój odrysowany od kupnej bluzeczki i przedłużony do sukienki :-) Pozdrawiam :-)
UsuńJestem zachwycona Twoją sukienką. Bardzo mi się podoba fason, wzór i kolor. Cudeńko!
OdpowiedzUsuńDziękuję przepięknie! :-) Cieszę się, że się podoba :-)
UsuńNaprawdę bardzo udany materiał, szycie poszerza horyzonty :). Śliczne zdjęcia, obydwie modelki prezentują piękną brązową skórę, "biała twarz" zazdrości ogromnie.
OdpowiedzUsuńDokładnie, dokładnie - nigdy nie pomyślałabym, że dobrowolnie założę fioletową sukienkę, a jednak robię to! ;-) Moja brązowa skóra tylko na odkrytych częściach ciała, Luna za to jest brązowiutka całościowo - jak mulatka, ale tak to jest, jak jest się dzieckiem i można jeszcze biegać na golaska ;-)
UsuńŚlicznie w niej wyglądasz!!!
OdpowiedzUsuńUściski :-*
Dziękuję Madziu! Uściski :-)
UsuńDobrze Ci w tym kolorze i w ogóle sukienka piękna. Ja też taką chcę:)))))) Ostatnie foto jest zajebiste:D Całą sesja piękna i daję łapkę w górę modelce na trawiastym wybiegu:)
OdpowiedzUsuń...ale numer! Nie wiedziałam, że masz YT. Idę pooglądać:)
Buziaki!:))
...jak Ty ładnie, wyraźnie mówisz. Mój niemiecki jest bardzo zardzewiały, ale mogę Cię w większości świetnie zrozumieć. Subam Cię piękna kobieto!:)
UsuńDziękuję :-) Tak bardzo zardzewiały Twój niemiecki nie jest, skoro prawie wszystko rozumiesz! Gratuluję :-)
UsuńHihi, gdybym miała coś powiedzieć, to by było bardzo nieciekawie. Nie tak dawno miałam okazję i udało mi się jedynie bez ładu i składu coś wykrztusić:D Słowa mi nie przychodzą same do głowy i dopiero jak je słyszę, to rozpoznaję:/ W każdym razie uważam, że masz super głos.
UsuńPewnie - to jest przecież normalne, jeśli się nie używa języka obcego. Ale i tak uważam, że dobrze skoro dużo rozumiesz! :-)
UsuńTak się zastanawiałam, co się stało z tym postem, bo pokazał mi się jakiś czas temu w bloggerze, a kliknięcie przeniosło mnie do strony, "która nie istniała", i zmartwiłam się, że nie zobaczę tego nielubianego fioletu.
OdpowiedzUsuńPowinnaś polubić ten kolor, bo bardzo Ci w nim do twarzy, podkreśla rysy twarzy i odcień pasuje do cery.
A sama sukienka - naprawdę jedna z ładniejszych, jakie u Ciebie widziałam :-)
Miałam straszne problemy z tym postem, najpierw nie mogłam zamieścić filmików, a jak mi się w końcu to udało, to post w jakiś tajemniczy sposób nie opublikował się... W końcu napisałam go od nowa i opublikowałam ;-)
UsuńZobaczymy co z tym fioletowym kolorkiem ;-) I cieszę się, że i Ty znalazłaś coś w Twoim stylu u mnie na blogu :-)
Śliczna sukienka :-)
OdpowiedzUsuńDziękuję :-)
UsuńSukieneczka, mimo szyciowych trudnosci, wyszla Ci swietnie! Ja tez nie przepadam za fioletem, ale ten jest bardzo przyjemny w odcieniu i pieknie Ci pasuje;)
OdpowiedzUsuńFilmik z Toba w roli glownej bardzo sympatyczny - jestes na nim taka wyluzowana...;);)
Pozdrawiam! Anka
Dziękuję Aniu! :-) Wyluzowana powiadasz? raczej nie wiedziałam co robić... czyli "nieprfesjonalna", ale nie szkodzi, bo daleko mi do modelki ;-) Pozdrawiam :-)
UsuńFantastyczna sukienka :-) Cudne zdjęcia :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Dziękuję i pozdrawiam serdecznie! :-)
UsuńSukienka wyszła super. Czasem tak jest, że się ma chwile zwątpienia, jak sie szyje, ale efekt wychodzi dobry :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :-) O tak - chwile zwątpienia podczas szycia, a potem chwile grozy, czy jeszcze da się coś z tego zrobić! ;-)))
UsuńIwoooooonko! Jak mi Ciebie miło widzieć u mnie znów po przeprowadzce! Mam nadzieję być częściej i u siebie i u Ciebie :-) Z filmiku jestem bardzo zadowolona, bo zdjęcia nigdy tak nie oddadzą charakteru osoby. Widać na nim jaka z Ciebie pozytywna Babka. No i suknia świetna, w życiu bym nie wpadła, że taka prosta, bo na pierwszy rzut oka, dzięki tkaninie, wygląda na bardziej skomplikowaną :-) Ściskam Cię mocno :-)
OdpowiedzUsuńDziękuję :-) Miło Cię widzieć :-) Sukienka faktycznie nieskomlikowana, wystarczyło dopasować wzór, co na szczęście mi się udało :-) ściskam także! :-)
UsuńSukienka jest świetna :) no i te kocie ruchy ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję :-) hahaha "kocie" ;-) starałam się, jak mogłam, ale wybieg to nie moja bajka :-)
UsuńPrzepiękna sukienka, jak Tobie w niej ladnie!!!
OdpowiedzUsuńDziękuję :-) Muszę przyznać, że i ja się sobie w niej podobam :-)
UsuńSukienka mi się podoba a fiolet lubię więc jestem na tak!
OdpowiedzUsuńZdjęcia w pięknej scenerii...pozdrawiam...
Dziękuję prześlicznie Basiu! Pozdrawiam :-)
UsuńWzór, kolor i model sukienki świetny. A video super (pierwsze i drugie).
OdpowiedzUsuńDziękuję :-) Fajnie, że wszystko się Tobie, Asiu, podoba :-)
UsuńTeż nie lubię fioletowego i wszystkich różopodobnych ale Twoja sukienka jest piękna, bardzo ciekawa.Wyglądasz w niej bosko!
OdpowiedzUsuńDziękuję, dziękuję! :-) Ha! ja różowy bardzo lubię i wszelkie jego odcienie, a fioletu nie... ciekawe ;-)))
UsuńBardzo mi się podoba, i kolor i fason :) super
OdpowiedzUsuńDziękuję Patrycjo! :-)
UsuńA moim zdaniem fiolet to piękny kolor, a sądząc po tej sukience powinnaś się do niego przekonać. Wzór jest bardzo interesujący:)
OdpowiedzUsuńJa nawet nie twierdzę, że fiolet jest brzydki - każdy kolor jest piękny, tylko nie każdy każdy kolor lubi ;-) To właśnie wzór mnie przekonał do tej tkaniny :-)
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńŚliczna sukienka Iwonko! Bardzo Ci pasuje. Może dobrze,że nie było słońca bo piękna przyroda ma inne barwy. Zachwycona jestem sukienką, otoczeniem, ale filmik mnie powalił :) Masz w sobie tyle wdzięku, powabu, uroku, świeżości! Wow, wow, wooow! Cudownie! A młodzież jest fantastyczna 😀
OdpowiedzUsuńOj Martuś! Dziękuję za tyle zachwytów! świetnie byłoby spotkać się w realu i przekonać się wzajemnie o naszych powabach - bo że i Ty jesteś ich pełna, to pewne!!! :-)
Usuńno w końcu jest ten post! Filmik jest super. Jesteś taka naturalna! Cudnie!
OdpowiedzUsuńW końcu, w końcu! :-) Dziękuję :-)
UsuńPięknie wyglądasz w fiolecie, a sukienka jest fenomenalna! Tak sobie tylko myślę ze ten pas fioletowego lepiej by wyglądał trochę wyżej, na linii naturalnej talii. Niemniej jednak bardzo mi się podoba uszytek! Filmik z chęcią obejrzę ale w domu, w pracy nie mam dźwięku :(
OdpowiedzUsuńDziękuję Martuś! :-) Ten pas fioletowego jest PRAWIE na linii talii.. ;-))) Nie mogłam nic więcej wydusić ze względu na wzór i wcześniej nieodpowiednio skrojony materiał, cieszę się, że w ogóle tak dobrze wyszło :-)
UsuńIwonko, właśnie siedzę i oglądam Twoje filmiki na YT! Nic nie rozumiem po niemiecku, ale chociaż poglądam owocki!!!! I Ciebie! Jesteś przeurocza, a jak mówisz, to widać jeszcze bardziej! Sukienka jest boska, pięknie ją prezentujesz w pięknym miejscu! Fioletowy bardzo Ci pasuje, pasuje do Twojej opalenizny. Lecę dalej oglądać jak mówisz i gotujesz :) :) :)
OdpowiedzUsuńNo - owocki są przepiękne! :-) Ja już trochę mniej ;-) te filmiki były robione kompletnie spontanicznie, bez przygotowania, szczególnie ten, na którym gotuję kotleciki - to był pierwszy filmik - katastrofa! potem było trochę lepiej :-) Ale myślę, że naprawdę nie jest aż tak źle, tym bardziej, że mówię nie w ojczystym języku...
UsuńIwonko, właśnie siedzę i oglądam Twoje filmiki na YT! Nic nie rozumiem po niemiecku, ale chociaż poglądam owocki!!!! I Ciebie! Jesteś przeurocza, a jak mówisz, to widać jeszcze bardziej! Sukienka jest boska, pięknie ją prezentujesz w pięknym miejscu! Fioletowy bardzo Ci pasuje, pasuje do Twojej opalenizny. Lecę dalej oglądać jak mówisz i gotujesz :) :) :)
OdpowiedzUsuńSukienka fantastyczna, kolor i krój i w ogóle całokształt. Ładnie Tobie w niej.
OdpowiedzUsuńI Ty kobieto narzekasz na swoją zieleninę na zdjęciach, wyglądasz jakbyś była w raju, cudne fotki :)
Dziękuję :-) No dobra - to jezioro to co innego jak moja łączka przed domem ;-))))
UsuńŚliczne zdjęcia Iwonka tak wogle, na moment tam być, marzenie ;) A sukienka wiadomo zachwyt a fiolecik lubię bardzo, ale taki ciemny, ściskam kochana ;*
OdpowiedzUsuńDziękuję :-) W Paragwaju można się zakochać - jest wielu ludzi, którzy regularnie przaylatują tu z Europy :-)
UsuńPiękna tkanina i piękna sukienka, bardzo dobrze, że udało się ją uratować! :) A pozowanie u mnie podobnie wygląda.... tylko chyba szybciej uciekam sprzed aparatu, bo mam już dość robienia zdjęć ;P
OdpowiedzUsuńDziękuję :-) Ja już trochę przyzwyczaiłam się do "pozowania" dzięki blogowi, ale "moim" fotografem jest mój mężulek, Jan był "obcy", więc szybko się peszyłam ;-)))
UsuńSukienka super! Ale jakie widoki nam tu zafundowałaś! Bosko! I ta Wasza piękna opalenizna :) zazdroszczę :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :-) To jezioro jest naprawdę bajecznie położone :-) U Was już niedługo ciepełe półrocze, więc nic jak wyglądać słoneczka :-)
UsuńPiękna sukienka! Niebo możne i było zachmurzone, mimo to zdjęcia wyszły bajecznie :) Filmiki obejrzałam i uśmiech mam nadal na twarzy - dzięki :) Świetna z Ciebie modelka :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :-) Hahaha - nie taka świetna, ale co tam! ;-)))
UsuńA ja uwielbiam fioletowy! Śliczna sukienka, materiał i wzorek! :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Narzekaczko! :-)
Usuńmateriał jest bomba! Nie dziwię się, że go wzięłaś chociaż nie lubisz fioletowego :). Modell Iwona :) - fajne i widzę, ze kończysz każda sesję jak ja :P - po kilku zdjęciach dostaję napadu śmiechu :) i zgina mnie w połowie :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :-) Na moim trawniku, kiedy zdjęcia robi mąż, sesja przebiega gładko, ale na tym nietypowym wybiegu zginało mnie porządnie! ;-)))
UsuńMłodzież absolutnie cudowna...sukienka przepiękna, zresztą w fioletowym bardzo Ci do twarzy:)
OdpowiedzUsuńDziękuję :-) Freestyle młodzieży jest bardzo pozytywny, miło się go słucha :-)
Usuńto zdjecie gdzie idziesz z Leną i ta rura leży obok - jest przecudowne !
OdpowiedzUsuńSukienka bardzo ładnie się na Tobie reprezentuje więc chadzaj w niej.
Ale jesteście opalone. och jak mi słonka trzeba!
Patrzę i patrzę na to przecudowne zdjęcie - hahaha Słoneczka życzę! :-)
UsuńDobrze, że przeróbka się udała. Szkoda byłoby takiego ładnego materiału.
OdpowiedzUsuńFiolet ci służy, nawet jeśli go za bardzo nie lubisz. Powinnaś zdecydowanie częściej nosić ten kolor :)
Oj, szkoda byłoby szkoda! Chyba muszę się do fioletu jeszcze bardziej przekonać po tylu pozytywnych komentarzach :-)
UsuńPiękna sukienka, materiał cudowny. Dobrze wyglądasz w fiolecie, powinnaś częściej go nosić. Zdjęcia fantastyczne, na jednym wyszłaś jak syrenka siedząca na kamieniu( już gdzieś takie widziałam chyba w Kopenhadze :))
OdpowiedzUsuńDziękuję :-) Hahaha - co do tej syrenki, to w pierwszej wersji tego postu podpis zdjęcia brzmiał: "zdjęcie a la syrenka..."! Więc jednak nie tylko ja to zauważyłam ;-)))
UsuńJejku jaka śliczna ta sukienka :) Ten odcień bardzo ci służy i podkreśla kolor Twojej skóry.
OdpowiedzUsuńMieszkasz w bardzo uroczym miejscu :)
Dziękuję przepięknie Joasiu za miły komentarz i odwiedziny! :-)
UsuńŚwietny ten molotrawnik! I sukienka! I filmik też! :D teraz już wiem, jak się pozuje do zdjęć :D
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo i nie polecam kopiowania mojego pozowania do zdjęć - toż to przecież katastrofa! ;-))))
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńŚliczna sukienka, śliczna TY , krajobraz cudowny a filmik uroczy, pokazuje że jesteś szczęśliwa i tak trzymać , pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuję prześlicznie Afrah! :-)
UsuńNie wiem jak sukienka miała wyglądać pierwotnie, ale teraz wygląda fantastycznie, cudowny motyw i to natężenie kolorów - no rewelacja - prezentujesz się w niej cudnie! O tle do zdjęć to ja już nawet nie będe wspominać, bo dech zapiera i aż się chce choć na chwilkę przenieść w takie miejsce... no jednak Ci troszkę zazdroszczę
OdpowiedzUsuńDziękuję :-) Myślę, że obecna forma sukienki jest jednak zdecydowanie lepsza, widocznie tak miało być, bo pierwsza wersja to była porażka, choć tak dobrze malowała się w mojej głowie ;-) A ja kocham Poznań - jedno z niewielu miast(dużych miast), które naprawdę lubię :-)
UsuńBardzo ładnie Ci wyszła ta sukienka :) Przyznam, że fioletowy to nie jest również mój ulubiony kolor, ale ten materiał jest naprawdę piękny :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :-) Dokładnie! - materiał bardzo mi się spodobał, a że tutaj rzadko kiedy znajduję tkaniny o oryginalnym wzorze, zdecydowałam się natychmiast :-)
UsuńO jejku, ależ mnie rozbawily Twoje filmiki ! Postanowiłam wykorzystać je na swoich lekcjach niemieckiego, moja lehrerin się ucieszy ;-)
OdpowiedzUsuńA sukieneczka jest oczywiście swietna i bardzo ładnie leży ;-)
Hahaha! - w takim razie cieszę się, że moje "wypociny" przydadzą się Tobie na lekcjach niemieckiego! :-))) Dziękuję :-)
UsuńSukienka jest obłędna. Ja bardzo lubię fioletowy, a Tobie w nim bardzo do twarzy!
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo :-) dla kogoś kto lubi fioletowy, sukienka jest rzeczywiście bardzo, bardzo atrakcyjna :-)
Usuń