poniedziałek, 16 czerwca 2014

W poszukiwaniu spodni idealnych / Paragwaj

Lubię spodnie na gumce... szyć i nosić ;-) Kolejne, w ciekawym neutralnym brązie, już gotowe. Nowy wykrój przetestowany - jest to pojedyńczy model nr 7701 zakupiony w promocyjnej cenie 1,99€ na burda.de :-) Wykrój zawiera krój na spodnie, tunikę, spódnicę, bluzkę i sposób wiązania sari - uwielbiam ten indyjski styl, dlatego wykrój musiałam kupić, choć nie powiem bo połowa jego ceny chyba najbardziej mnie zachęciła ;DDD
Do spodni dodałam kieszenie. Spodnie bardzo mi się podobają, ale to jeszcze nie to... Szukam dalej wykroju na idealne spodnie na gumce ;-)

Zdjęcia robione na naszym wioskowym boisku do piłki nożnej. Boisko jest klubowe, a chłopaki, w dużej części nasi sąsiedzi, grają nawet w "jakiejś" lidze. Piłka nożna jest oczywiście tutaj bardzo popularna, choć dla mnie osobiście ciekawe jest to, że na co dzień mężczyźni grają w ... "siatkówkę", nie w nogę! "Siatkówka" przy tym nie jest typowa, bo używa się do niej piłki nożnej właśnie i odbija się ją nogami, głową i ciałem bez użycia rąk :DDD Takie paragwajskie "poplątanie z pomieszaniem", wymyślone pewnie dlatego żeby nie za dużo biegać ale jednak ćwiczyć wprawki do piłki nożnej ;-)




























Ciekawostki z życia w Paragwaju.
Chipa guazu.

Chipa guazu(czyt.: czipa guazu) jest tradycyjnym paragwajskim ciastem z kukurydzy (comida típica paraguaya), który serwuje się do obiadu i prawie zawsze do grilla. Innym tradycyjnym ciastem jest sopa paraguaya(czyt.: sopa paraguaja), które przygotowywane jest z mąki kukurydzianej. Obydwa ciasta używane są zamiennie, przy czym jednak sopa paraguaya przygotowywana jest częściej ze względu na łatwiejszą dostępność do specjalnie dla niej przygotowywanej mąki kukurydzianej.
Do przygotowania chipa guazu potrzebna jest świeża kukurydza i z tego względu to ciasto piecze się częściej w sezonie na kukurydzę.
Chciałabym dzisiaj zachęcić Was do upieczenia tego ciasta! :-)
I nie przypadkowo zamieszczam ten post teraz, bo przecież potrzebna nam będzie świeża kukurydza - ja już nie pamiętam dokładnie kiedy dojrzewa kukurydza w Polsce, ale kiedy jak nie latem lub wczesną jesienią? ;-)
Pamiętam z mojego dzieciństwa wycieczki rowerowe z mamą i rodzeństwem, podczas których zrywaliśmy z pola kolby kukurydzy (to była coroczna oficjalna i jedyna harenda inicjowana przez moją własną mamę! ;D), które potem mama gotowała i zajadaliśmy je z masłem i solą :-)
I właśnie takie, już dojrzałe ale wciąż jeszcez soczyste! kolby kukurydzy potrzebne są do chipa guazu :-) 

Przepis zaczerpnięty z paragwajskiej gazety:

1 kg świeżej kukurydzy
600 g queso paraguay --> zastępujemy serem typu feta lub innym krótko dojrzewającym serem, lub dowolnym serem bądź mieszanką serów
100 ml oleju
600 g pokrojonej w piórka cebuli
6 jajek (można pominąć lub użyć mniej)
sól do smaku 

Moja wegańska wersja:

1 kg świeżej kukurydzy
100 ml oleju (lub trochę więcej)
600g do 1. kilograma!  pokrojonej w piórka cebuli
2-3 zmiażdżone ząbki czosnku
sól do smaku (ew. inne przyprawy)

Aby uzyskać 1kg ziaren kukurydzy potrzebujemy około 12. do 18. kolb kukurydzy!

Najpierw trzeba kukurydzę oddzielić od kolby - ścinamy ją po prostu nożem.


Zirana kukurydzy mielimy w maszynce do mięsa, można zostawić niewielką ilość(małą filiżankę) ziaren niezmielonych. Cebulę należy zeszklić na oleju. Ser drobno kruszymy. Łączymy wszystkie składniki, mieszamy. Masę wykładamy na dużą blachę i pieczemy w 180-200 stopniach przez około godzinę. 

W Paragwaju tradycyjnie piecze się chipa guazu i sopa paraguaya w tatakua:



Tutaj zdjęcia gotowej chipa guazu - mojej wegańskiej wersji :-) Liście bananowca zamiast papieru do pieczenia bardzo zalecane, ale niestety raczej niedostępne w Europie ;-)))




Ciasto jest pyszne! ja je uwielbiam, jako weganie jemy je z surówkami, jako całościowy obiad, można też dodatkowo przygotować sałatkę ziemniaczaną lub ryżową. Naprawdę warto je upiec! Smacznego! :-)))

78 komentarzy:

  1. Widać macie zimę w pełni ;))) Ładnie wyglądasz w tych kolorach, a spodni na bazie tego wykroju możesz produkować nieskończenie wiele bo dobrze wyglądasz. Będę niecierpliwie czekać na kukurydzę i tu wrócę, po przepis! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :-) Nie śmiej się Kochana - zima, zima u nas! np. teraz już od kilku dni niebo pochmurne, słońca nie widać, straszne rzeczy! ;-) na szczęście jest w miarę ciepło, porównywalnie nawet do Waszego pochmurnego lata... :-)))

      Usuń
  2. Prześliczna stylizacja, spodnie świetnie wyglądają i zgadzam się, że pięknie Ci w tych kolorach :) Boisko mega wielkie w porównaniu z naszymi mikroOrlikami ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję ślicznie :-) Zdaje mi się, że takie "mikroOrliki" tutaj też są zakładane - w miastach oczywiście i zdaje się, o zgrozo!, mają one sztuczną nawierzchnię udającą trawnik... ;DDD Piszę "zdaje się", bo widzę te boiska tylko z daleka.

      Usuń
  3. Spodnie rewelacyjne!!! Wyglądasz prześlicznie, pasują ci kolory jak i ten fason. Zgadzam się z ja katya, możesz produkować je i produkować :)
    Jakby mój mąż zobaczył ten kolor... marzą mu się takie chyba od zawsze :)
    Chipa guazu musi być przepyszna. Wyglądem skojarzyła mi się z naszą polską "babą ziemniaczaną" :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :-) Kolor spodni jest naprawdę świetny, niestety tkaniny już nie mam, dawno ją okazyjnie kupiłam, a szkoda - podesłałabym Twojemu mężowi, gdybym miała :-) Model spodni jest w porządku, ale chciałabym jeszcze trochę węższe, muszę pokombinować :-)

      Usuń
  4. To ciasto wygląda naprawdę pysznie! A spodnie - bardzo wygodnie. Mam nadzieję, że w końcu znajdziesz swoje idealne! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :-) Ciasto jest naprawdę pyszne i ja wierzę, że w końcu znajdę mój idealny model na spodnie :-)

      Usuń
  5. Spodnie pierwsza klasa!
    Wy tam zimę macie? I w zimie tak zielono... Zazdroszczę ;)
    Ciacho wygląda apetycznie, ciekawa jestem jak smakuje :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :-) Mamy tutaj przez cały rok zielono i przez cały rok coś rośnie - chwasty, warzywa, owoce :-) Teraz mamy sezon na owoce cytrusowe :-)

      Usuń
  6. Fajne Ci wyszły te spodnie i super się w nich prezentujesz! Ja mam fajny materiał na spodnie tylko czasu mi brakuje ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :-) Tak, tak - zaczęłaś pracować, więc czasu masz jeszcze mniej na przyjemności, mimo to życzę Ci żebyś jak najszybciej uszyła te spodnie :-)

      Usuń
  7. Dołączam się do poprzedniczek, bardzo dobrze Ci w takich kolorach! Ciekawa stylizacja ! Spodnie wyglądają dobrze! też jestem ciekawa jak smakuje to ciasto, bo za ciastami przepadam,choćte chyba nie jest słodkie? bo skoro z surówką na obiad ??:-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :-) To ciasto nie jest słodkie :-) Smak ciężko mi opisać, ale jeśli ktoś lubi kukurydzę to serdecznie polecam spróbować, bo obydwie wersje - z serem i jajkami i bez tych dwóch składników - są przepyszne! :-)

      Usuń
  8. Powiedziałabym, że spodnie mają kolor tabaczkowy :) I mimo, ze są w gumę, to bardzo ładnie leżą.
    A ciacho wygląda apetycznie, sporo pracy i pewnie jeszcze więcej kalorii, ale chyba się skuszę. Ostatnio szukam ciekawych wegetariańskich i wegańskich przepisów :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :-) Tak, tabaczkowy to chyba dobre określenie tego koloru :-) Faktycznie trochę pracy jest przy tym cieście, ja już się przyzwyczaiłam, więc nie zwracam na to uwagi, tym bardziej, że smak wynagradza wszystko :-) Zresztą ja mielę kukurydzę w wyciskarce dwuślimakowej, więc mam trochę mniej tej pracy :-) A kalorie? - w wersji z serem i jajkami faktycznie ciacho ma trochę kalorii, ale już moja wegańska wersja nie jest taka zła ;-)

      Usuń
  9. A z czego te spodnie? Len? Bawełna? Jak nie przepadam za luźnymi "gumkowcami", tak w takie porteczki nawet chętnie bym latem wskoczyła :-)
    A Paragwajczycy nie biegają, bo leniwi z natury czy że gorąco?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja pokochałam "gumkowce" właśnie tutaj w Paragwaju, bo latem takie spodnie naprwdę fajnie się nosi :-) A teraz przekonałam się do nich całą gębą ;-)
      Kiedy kupowałam ten konkretny materiał, byłam przekonana, że to bawełna, w fakturze przypominająca len właśnie, ale kiedy spodnie uszyłam i zaczęłam nosić przekonałam się, że bawełna ma sporą domieszkę czegoś sztucznego... Kiedy słońce grzeje jest mi w spodniach "ciepło", a to jest zawsze nieodmienny znak, że jest domieszka "plastiku" ;-)
      Co do Paragwajczyków to zdecydowanie jedno i drugie! i jedno z drugiego wynika! ;DDD

      Usuń
  10. Ale świetne wyglądają te spodnie, a poprzedniczki dobrze piszą: brązy i beże to zdecydowanie Twoje kolory ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :-) Generalnie bardzo lubię beże i brązy i faktycznie dobrze w nich wyglądam, ale muszę przyznać, że mało ich w mojej szafie... powinnam chyba to zmienić :-)

      Usuń
  11. Dla mnie to są idealne spodnie. Super leżą i ten kolor... A zdjęcia fajnie budują napięcie... po każdym kolejnym z tych pierwszych byłam coraz bardziej ciekawa... i jest - dopiero na 6 dojrzałam jakie są świetne te portki! Bardzo mi się pdobają :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :-) Budowanie napięcia zdjęciami było nie zamierzone ;-) Bardzo mnie cieszy to, że spodnie tak Ci się podobają :-)))

      Usuń
  12. Rewelacyjne są te spodnie, zresztą jak cała stylizacja. A z przepisu na bank skorzystam, bo bardzo lubię tego typu dania :-)
    Buziaki :-*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dziękuję Magda :-) I trochę Paragwaju zakosztujesz, jeśli ciacho upieczesz ;-))) Buziaki :-)

      Usuń
  13. jak zawsze pyszności pokazujesz :)
    Spodnie są lejące i fajnie wygladaja z ta kamizelką pikowaną

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :-) Materiał rzeczywiście fajnie się leje - w ruchu wygląda to oczywiście jeszcze lepiej :-)

      Usuń
  14. Stworzyłaś bardzo ładny i sportowy komplet ze spodniami. Kolorystycznie dobrane wszystkie kolory i wyglądają na wygodne. Co im jeszcze brakuje do ideału? Bo wyglądasz superowo i na luzie. A przepisem narobiłaś mi smaka, też jadłam z masłem kukurydze. Ale denerwuje mnie u sprzedawców pakowanie jej w woreczki co powoduje zaparzanie jej, przez co traci na smaku. A pieca i takich liści nie uświadczymy u nas. Za to za jakieś dwa miesiące lub mniej, to kukurydza będzie dostępna.:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Halinko :-) Kukurydza pakowana w woreczki może rzeczywiście tracić na smaku. My sadzimy najczęściej własną, niedużo, bo dostajemy też sporo kukurydzy od sąsiadów - w sezonie pieczemy chipa guazu co drugi, trzeci dzień i trochę ziaren udaje nam się zamrozić na później :-)

      Usuń
  15. Piękna ta wasza zima :) A spodnie rewelacyjne - ciekawa jestem jak będą wyglądały te idealne według ciebie - czekam na nie z niecierpliwością :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :-) Te idealne w sferze "czucia" jeszcze, bo ich nie znalazłam ;-) ale na pewno jeszcze trochę węższe... :-)

      Usuń
  16. Prawie cię tam nie widać!!!! :) Na tych zdjęciach, gdzie jesteś bliżej wyglądają na całkiem fajne :). Też chciałabym poznać te idealne :). Ciasto wygląda super. Mój facet robi ciasto kukurydziane, ale z gotowej mąki. Łatwiznę jak widać odwala :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Boisko duże, a ja żałowałam, że nie pasły się tam akurat tego dnia kozy....! Sopa paraguaya jest ciastem z mąki kukurydzianej i robi się je zdecydowanie łatwiej ;-) Ale dużo Paragwajczyków, i my również, wolimy chipa guazu - świeże ziarna dają zupelnie inny smak :-)

      Usuń
  17. Te spodnie są świetne, idealnie na Tobie leżą. Kolor śliczny i materiał widać fajnie się układa. Bardzo ładnie wyglądasz w tym zestawie :) A ciasto kusi :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję ślicznie :-) A ciasto warto upiec :-)

      Usuń
  18. A mnie to się nie tylko spodnie podobają, ale ogólnie ta całość, którą masz na sobie. Lubię taką jedność kolorystyczną w kilku odcieniach! Kukurydzę lubię baaaardzo, u nas jeszcze nie ma, chyba jeszcze miesiąc, jak nie więcej. Wersję wegańską zanotuję! :):)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :-) Ja też jestem zdecydowaną fanką takich jedności kolorystycznych w kilku odcieniach, dlatego ten zestawik bardzo lubię :-) Jeśli upieczesz ciasto, to daj znać czy dobre było :-)

      Usuń
  19. Spodnie są świetne a ciasta to ja bym spróbował bo kukurydzę bardzo lubię:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :-) Polecam Tobie upiec to ciasto :-)

      Usuń
  20. Bardzo dobrze w nich wyglądasz! Mocno Cię wspieram w poszukiwaniu wykroju idealnego na spodnie, bo to dość żmudna robota;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :-) żmudna robota - tym bardziej ak nie ma się zbyt dużo wykrojów, a samej stworzyć trudno ;-)

      Usuń
  21. Spodnie fajne - spokojnie możesz w nich biegać tam za piłką :)
    ..a kukurydzę uwielbiam w każdej postaci więc kiedyś na pewno wypróbuję ten przepis.... :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :-) Zamiast biegać za piłką wolę szybkie spacerki i do nich spodnie są odpowiednie :-)

      Usuń
  22. Ciasto wygląda przepysznie! Do sezonu kukurydzianego jeszcze sporo czasu co prawda, ale zapiszę sobie Twój post i bardzo chętnie zrobię chipa guazu :) Co do Twojego stroju - pięknie wyglądasz w brązach i beżach, a spodnie bardzo mi się podobają i świetnie leżą... no i złapałaś niezłą okazję! :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję bardzo :-) Kiedy zobaczyłam tą promocję to nie mogłam sobie odmówić ;D Zresztą tak na serio uważam, że ceny pojedyńczych wykrojów, które można kupić na stronach Burdy są naprawdę wysokie...

      Usuń
  23. Spodnie super, a słone ciasto - warto spróbować upiec. Z takiego pieca na pewno inaczej, dużo lepiej smakuje ;O)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :-) Tak, pieczenie w takim piecu nadaje potrawom wyjątkowego smaku :-)

      Usuń
  24. Spodnie wyglądają na bardzo wygodne. Po stroju widać,że chłodno u Ciebie,więc szyj spodnie abyś nie zmarzła.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Spodnie są bardzo wygodne, a zimą noszę głównie spodnie, za to latem spódnice i sukienki :-)

      Usuń
  25. Doczytałam do końca i zgłodniałam patrząc na zdjęcia - to ciasto musi być pyszne!
    Spodnie są super, bardzo fajny kolor - cały zestaw rewelacyjnie wygląda, trochę po naszemu jesiennie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :-) Znam to uczucie - przeglądać strony z przepisami w internecie, a potem szybko do kuchni i zjeść cokolwiek, bo w żołądku ssie od zawrotnych zdjęć przeróżnych pyszności ;-) a jeszcze gorzej jest pójść głodnemu na zakupy spożywcze... ;D

      Usuń
  26. och jaka zima :D Spodnie fajowe i ciacho wygląda na to , że też .

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :-) Nasza zima też potrafi popalić, na szczęście nie tak jak w Polsce :-)))

      Usuń
  27. Świetne spodnie i bardzo fajne zestawienie kolorystyczne, takie kolory ziemi i natury :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :-) Kolory ziemi i natury - no właśnie, powinnam je częściej nosić :-)

      Usuń
  28. Świetnie Ci te spodnie pasują :)
    A ciasto? Ślinka leci :)

    OdpowiedzUsuń
  29. Znaleźć spodnie idealne rzeczywiście nie jest łatwo. Ale podobno kto szuka ten znajdzie :) Twoje spodenki wyglądają na Tobie świetnie więc śmiało w nich biegaj nim znajdziesz ideał :) Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :-) Uszyję jeszcze najprawdopodobniej kilka par spodni zanim znajdę te idealne - oby! :-) Pozdrawiam :-)

      Usuń
  30. No kochana, bardzo mi się podoba dzisiejszy post z uwagi na genialny przepis. Jeszcze nie próbowałam, ale zamierzam upiec to ciasto. Podoba mi się pomysł, zawsze to coś nowego i innego. Niech no, znajde kukuryku na wagę i zabieram się do roboty.
    Co do spodni, to też b. lubię takie wygodne na gumce portki. Jak zwykle, wyszło cudeńko.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. życzę Tobie smacznego i zapewniam, że warto upiec to ciasto :-) I dziękuję :-) Pozdrawiam :-)

      Usuń
  31. Uwielbiam kolory ziemi , oj kochana inspirujesz <3

    OdpowiedzUsuń
  32. Wybredna jesteś :P Jak dla mnie te spodnie leżą idealnie i kochana, ale Ty masz dłuuugie nogi :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :-) Spodnie nie leżą źle, ale to jeszcze nie to czego bym chciała... :-) A gdzie Ty dojrzałaś, że mam długie nogi to ja nie wiem, to musiało być złudzenie, bo ja takowych nie posiadam ;-)))

      Usuń
  33. Spodnie idealne...wyglądasz w nich rewelacyjnie i ten kolor ..cudo....
    A na te pyszności to chętnie bym się do Ciebie wprosiła ..uwielbiam kukurydze.. kurcze tylko trochę daleko do Ciebie :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :-) Kolorek jest rzeczywiście świetny! :-) Szkoda, że tak daleko do mnie - zaprosiłabym Cię nie tylko na ciasto, ale także na owoce cytrusowe, bo u nas znowu na nie sezon :-)

      Usuń
  34. spodnie leżą na Tobie idealnie, no perfekcja w każdym calu, kolor i fason no zachwycam się i tyle, a ciasto... ach chętnie bym takiego posmakowała bo podobie jak spodnie wygląda idealnie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oh! dziękuję przepięknie za tyle miłych słów! :-)))

      Usuń
  35. Hm, trochę jak hiszpańska tortilla, ale zamiast ziemniaków jest kukurydza?
    Będę śledzić Twoje poszukiwania spodni idealnych, bo sama jestem na podobnej ścieżce. Bardzo podobają mi się te, które uszyłaś. Leżą naprawdę dobrze!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może być, że chipa jest podobna do tortilli, a wykorzystanie kukurydzy zamiast ziemniaków nie dziwi - ziemniaki są tutaj generalnie dosyć mało popularne, często jedzone "od święta". Dziękuję :-)

      Usuń
  36. Rewelacyjne spodnie! A co do ciasta ... o rany... kilogram cebuli i kukurydzy? Ciężko uwierzyć że to jest zjadliwe, ale ciasto wygląda smakowicie ;P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :-) Hahaha - no tak, to ciasto jest zdecydowanie dla wielbicieli cebuli i kukurydzy ;-) Choć wersja wegetariańska jest już bardziej urozmaicona :-)

      Usuń
  37. spodnie rewelacja, a ta potrawa oj z chęcią bym spróbowała

    OdpowiedzUsuń
  38. Iwonka Ty masz tak piękną figurę że Tobie we wszystkim jest pięknie!
    Ach kukurydza.... gdy ja wyidze przypomina mi się mój wyjazd do Meksyku, n akażdym kroku zapach kukurydzy (po 3 tyg miałam już dosyć) ale prawdziwa meksykańska torilla, nachos itd achhh wspomnienie na zawsze.... Chyba Cię kiedyś odwiedzę :-) Teraz szykujemy się do rodzinnej wyprawy do Australii ale kto wie ....może kiedyś.... Paragwaj .... ach bajka!!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję ślicznie za taki komplement :-) Rodzinna wyprawa do Australii? - wow! super! :-)

      Usuń
  39. Podobają mi się te spodnie, zarówno fason, jak i kolor. Bardzo dobrze w nich wyglądasz:) Nie słyszałam nigdy o takim cieście, a pieczone na liściu bananowca i w takim piecu to ciekawe urozmaicenie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Mario :-) Ciekawe urozmaicenie i niepowtarzalny smak :-)

      Usuń

Zapraszam do komentowania - Wasze komentarze są dla mnie bardzo cenne - cieszą mnie bardzo, czy to pochwała czy konstruktywna krytyka :-)
Miło mi będzie, jeśli pozostawisz nawet najmniejszy ślad po swojej wizycie na tej stronie - i dziękuję za to bardzo! :-)