Witajcie Moi Kochani! Chciałam tylko krótko zameldować, że żyję i szyję :-)
Dużo dobrego dzieje się u mnie :-) Przede wszystkim grono przyjaciół powiększyło się znacznie. Jest bardzo międzynarodowo: Polska, Niemcy, Austria, Szwajcaria, Kazachstan, Australia... ;-))) Spotykamy się, kiedy tylko możemy, świętujemy nasze urodziny lub po prostu cieszymy się życiem.
Dzisiaj kilka zdjęć z ostatniego miesiąca z jednymi spodniami uszytymi dla mnie. Poza tym szyję firany i spodnie robocze, przede mną kolejna partia takiego szycia, ale pomiędzy tym chciałabym szyć coś dla siebie i może znajdzie się czas na publikację :-)
Piknik nad jeziorem w San Bernardino: