Dla Wszystkich Czytelników zainteresowanych wpisami o Paragwaju - znajdziecie je wszystkie oznaczone etykietą "Paragwaj" z prawej strony.
Für Alle Die nur über Paraguay lesen möchten - ihr findet alle Einträge an der rechte Seite "Etykiety" -> "Paragwaj"

niedziela, 29 września 2013

Torby "pod zamówienie" / Paragwaj / Taschen

W ramach podziękowania za cudowną paczkę od moich znajomych Jędrka(syn), Ani i Sebastiana uszyłam dla Jędrka i Anki torby. Doszły one już jakiś czas temu do właścicieli, którzy twierdzą, że moje dzieła podobają się im bardzo. Mam nadzieję, że nie mówią tego tylko z grzeczności ;D
Anka określiła kolor w jakim ma być torebka dla niej i model, ale wielkość miała być zmieniona.
Torba dla Jędrka natomiast to pełne zamówienie - model, wielkość, kolor i napis - wszystko to określił przyszły właściciel :-)

Torba dla Ani(ta z aplikacją kwiatka) okazała się wyjątkowo niefotogeniczna! Jeszcze nigdy nie zrobiłam tylu zdjęć jednej uszytce i wciąż nie jestem do końca zadowolona - zdjęcia nie oddają urody torebki. Musicie mi wierzyć na słowo, że torebka w rzeczywistości prezentowała się (prezentuje się) zdecydowanie lepiej. Ja byłam nią w sumie zachwycona, a i sąsiadki nie mogły się napatrzeć ;-)

Taschen für meine Freundin Anna aus Polen und ihren Sohn Jędrek. Anna hat bestimmt welche Farbe und Größe soll ihre Tasche haben, der Rest ist meine Initiative :-) Jędrek´s Tasche wurde voll nach Bestellung genäht: Modell, Größe, Farbe, Beschriftung - das Alles hat der 8.-jährige Junge ausgedacht.

Ich habe sehr viele Bilder von der Blumentasche gemacht, aber immer noch bin ich nicht zufrieden - die Tasche ist einfach nicht fotogen ;-) Ihr müsst mir glauben dass
sich die Tasche in  Wirklichkeit viel besser präsentiert   :-)    


poniedziałek, 23 września 2013

Piraci na horyzoncie ;-) / Piratenbraut ;-)

Dzisiejszy post jest ze specjalną dedykacją dla Anki Sz. - to jest ten obiecany model spódnicy, nr 50 z "Anny. Moda na szycie" 1/2013.

Nazwałam ją "spódnicą kombinowaną", bo nakombinowałam się przy niej jak koń pod górkę...! ;D Oto moje kombinacje:
  • Po pierwsze rozmiarówka modelu zaczyna się od 38, a ja mam w "Annie" rozmiar 34. Zmniejszałam wykrój, ale wymiśliłam sobie, że tylko od góry, tak żeby dół pozostał szeroki.
  • Potem zachciało mi się kieszeni. I tu "skrzyżowałam" wykrój mojej spódnicy z wykrojem spodni z Burdy 5/2013 model 117A  i znowu zmieniałam papierowy model.
  • Pierwsze zszycie i przymiarka wykazały, że muszę spódnicę dodatkowo zwężać z obu stron po 1,5cm(!).
  • I jeszcze okazało się, że worki kieszeni od spodni odrysowałam wraz z odszyciem spodni(w ogóle o tym nie pomyślałam, przy robieniu papierowego wykroju!), co oczywiście okazało się katastrofalne dla mojej spódnicy... Kolejne kombinacje dotyczyły wobec tego innego wykończenia góry spódnicy, żeby kieszenie były na prawidłowej(lub przynajmniej jako-takiej ;-)) wysokości. A "krzyżowałam" wykroje, żeby było ładniej - o zgrozo!
Podczas szycia przymierzałam spódnicę ze sto razy, walczyłam z nią do upadłego! W normalnym wypadku uszycie takiej spódnicy powinno zająć jakąś godzinkę, a ja szyłam ją kilka godzin. Ale wysiłek mój został nagrodzony, bo ostatecznie jestem z niej bardzo zadowolona :-) Wyszła tak jak chciałam - co oczywiście graniczy  z cudem! ;D No i jestem bogatsza w kolejne doświadczenia! :-)

Z resztek materiału uszyłam chustkę na głowę i tu już przygód nie było, na szczęście ;-)

A-Linien Rock Modell 50 "Anna. Moda na szycie." Nr. 1/2013.
Ich musste den Schnitt verkleinert und ich habe Taschen zugegeben. Aus Stoffreste habe ich noch ein Kopftuch genäht.
Ich finde das Muster macht den Rock sehr interessant :-)


wtorek, 17 września 2013

Otulacze - ozdabiacze / Schlauchschals

Moi Kochani! U Was zbliża się wielkimi krokami jesień, dlatego pokażę dzisiaj moje ukochane otulacze (ozdabiacze :-)), może kogoś zainspiruję do otulenia sobie szyi :-)
Inaczej nazywa się takie otulacze: szal tuba lub komin, z tego co mi wiadomo :-)

Do uszycia takiego otulacza potrzebujemy 1 metr tkaniny o szerokości od 1,2-1,5m(mniej lub więcej ;D)
  1. Materiał przecinamy po szerokości na pół - otrzymujemy dwa kawałki o wymiarach 1m x 0,60-0,75m.
  2. Zszywamy dwa krótsze boki tych dwóch kawałków - otrzymujemy jeden prostokąt o wymiarach 2m x 0,60-0,75m.
  3. Zszywamy dłuższe boki(2m) tego prostokąta razem i wywijamy na prawą stronę.
  4. Teraz najtrudniejszy moment zszycia prostokąta w okrąg: robimy to z lewej strony! (na wywiniętym na prawą stronę otulaczu!) tak długo jak tylko nam na to nasza maszyna pozwoli, resztę zszywamy ręcznie. To się może wydać na początku niemożliwe albo nieprawdopodobne, ale musimy pomanipulować tak tymi wylotami żeby dało się szyć na lewej stronie właśnie.
Ten TUTORIAL zainspirował mnie do takiego wykończenia/zakończenia otulacza, wcześniej podwijałam brzegi do środka, układałam je na sobie, na płasko, i po prawej stronie zszywałam - funkcjonuje, ale nie jest tak estetyczne, jak szew od wewnątrz :-) 

Tak jak opisałam powyżej uszyte są wszystkie bawełniane otulacze(z materiałów miękkich ale nieelastycznych), które pokażę poniżej. 
Dwa otulacze z dzianiny(szary i łososiowy) są uszyte troszeczkę inaczej:
  1. dzianiny wystarczy tylko jakieś 0,50-0,60m długości, 
  2. zszywamy ją po szerokości materiału (1,50m lub więcej plus elastyczność materiału),
  3. a brzegi fabryczne zamkną otulacz w okrąg;
przed szyciem niczego nie trzeba kroić.


Bald ist Herbstanfang, deswegen gibt es bei mir Schlauchschals, die ich sehr, sehr gerne trage :-)

Wenn man so ein Schal selbst nähen möchte, braucht man 1 Meter Stoff, 1,2-1,5m breit.
  1. Der Stoff schneiden wir in der Mitte - wir haben dann zwei Teile 1m x 0,60-0,75m groß.
  2. Danach nähen wir zwei kurze Seiten zusammen und wir bekommen ein Viereck, der 2m x 0,60-0,75m groß ist.
  3. Nachher nähen wir die langen Seiten des Vierecks(2m) zusammen und wir drehen dieser Schlauch auf rechte Seite.
  4. Jetzt schwierigste Teil : der Schlauch in einen Kreis zu schlissen. Man musst es auf der linken Seite des Stoffes nähen, der Schlauch bleibt aber auf der rechte Seite gedreht. Wir nähen mit der Nähmaschine so lange wir schaffen, den Rest machen wir mit der Hand zu. 
Hier ist ein TUTORIAL - nachdem ich ihn gesehen habe, ende ich meine Schlauchschals wie oben geschrieben, früher habe ich das anderes gemacht. 

Schlauchschals aus Jersey werden ähnlich genäht, aber:
  1. wir brauchen nur 0,50-0,60m Stoff;
  2. wir nähen zusammen die Breite des Stoffes;
  3. und die Webkanten schließen den Schlauch im Kreis. 
 

Ten otulacz natomiast powstał z dwóch kawałków koronki, która ozdabiała wcześniej boki hamaku - hamak wyglądał okropnie z tą ozdobą, a jako otulacz sprawdza się ona świetnie, ten należy zresztą do moich ulubionych :-) 

Diese Spitze war ein Mal Dekoration bei einer Hängematte - jetzt ist davon ein Schlauchschal geworden :-)


środa, 11 września 2013

Kuchnia hand-made / Paragwaj / Küche Marke Eigenbau

I przy okazji moja "pracownia krawiecka" ;-)

Und meine Nähstube :-)

Jak ma wyglądać część "robocza" naszej kuchni w Paragwaju wymiśliłam jeszcze w Niemczech, po tym jak w markecie budowlanym kupiliśmy płytę - blat kuchenny. Ale pomysł z zasłonkami zamiast drzwiczek do szafek, zrodził się dopiero tutaj, kiedy zaczęłam szyć :-)

Die Idee, wie wir unsere Küche hier in Paraguay machen würden, kam uns noch in Deutschland, nachdem wir uns Arbeitsfläche im Baumarkt gekauft haben. Aber die Lösung mit Vorhängen statt Türen, habe ich erst hier ausgedacht, nachdem ich mit dem Nähen angefangen habe :-)

Płyty na półki do szafek pod blatem kupiliśmy już tutaj.
Dalej: zlew, gazówka, szafka wisząca i stojąca(Made in Brasil) i krzesła(paragwajskie hand-made) zakupiliśmy tutaj.
Pralkę, po tym jak nasza przywieziona z Niemczech zepsuła się, kupiliśmy też tutaj.
Ale lodówka-staruszka wciąż jeszcze dobrze służy :-)
Stojący regał to zakup w Ikei - świetnie sprawdza się w kuchni przyśrubowany porządnie do ściany!
No i stół - z odzysku: przed wieloma laty służył on, oklejony porządnie zieloną, mocną ceratą, Niemieckiej Poczcie(Deutsche Post). Kiedy poczta zmieniała swój wystrój, stół dostał się w ręce mojego teścia. On okleił go kolejną warstwą wykładziny PVC i używał w warsztacie. Stół przetrwał wszystko w dobrym stanie i ostatecznie odziedziczyliśmy go my i zapakowaliśmy do kontenera. Tutaj w Paragwaju gruntownie odnowiliśmy jego blat. Stół posiada dwie duże szuflady i jest 90x180cm duży. Bardzo dobrze kroi mi się na nim moje uszytki :-)

Die Holzplatten für die Regale unter Arbeitsfläche haben wir hier gekauft. Genauso wie: Waschmaschine, Waschbecken, Gasherd, Hängeschrank und Küchenkommode(Made in Brasil), und noch Stühle(hand-made Paraguay).
Offener, stehendes Regal ist bei Ikea gekauft worden und wenn man es fest an der Wand schraubt, kann man es prima in der Küche nutzen :-)
Der Tisch gehörte vor vielen Jahren der Deutschen Post, dann hat ihn mein Schwiegervater in der Werkstatt gehabt und jetzt, nach gründliche  Renovierung, dient er uns immer noch sehr gut :-) Er ist 90x180cm groß und ich kann auf ihn super meine Nähsachen schneiden und nähen :-)
 
Część roboczą kuchni wykonał oczywiście mój mąż z pomocą naszego sąsiada Christiana.

Den Arbeitsplatz hat natürlich mein Mann mit unseren Nachbarn Christian gemacht.

Taka kuchnia to rozwiązanie proste i łatwe dla majsterkowicza.
Kuchnia ta jest bardzo funkcjonalna, ale koszty są nieporównywalnie niższe od kuchni pod zamówienie :-)

Die Küche ist für Hobbyhandwerker eine ganz einfache Sache zu bauen. Sie ist sehr funktionell aber wesentlich günstiger als die "Katalog"-Küchen.

czwartek, 5 września 2013

Wygodny komplet domowy / Zweiteiler für zu hause

Dziś pozostanę w temacie spodni i przedstawię Wam uszyty przeze mnie model 9. z kwartalnika "Anna. Moda na szycie." nr 1/2013.
Moje pierwsze starcie z "Anną" :-) Nie było tak źle, choć wyszukiwanie części wykroju na arkuszu przyprawiło mnie o zawrót głowy, a myślałam, że burdowskie arkusze są okropne ;D
Wybrany przeze mnie model w magazynie prezentuje się tak:

Hose, Modell 9, "Anna. Moda na szycie" Nr 1/2013:


Pomyślałam sobie, że może wcale nie będzie źle mieć takie spodnie do tunik. Pobieżnie przeczytałam zalecane tkaniny i utkwiło mi w pamięci, że powinny być elastyczne. Któregoś dnia, będąc na zakupach, znalazłam bardzo miło przecenioną bawełnę z elastanem i kupiłam kupon na ten model. 
Po dokładniejszej analizie opisu okazało się, że spodnie w założeniu są legginsami - zalecane materiały to dżersej lub dzianina. A ja miałam ochotę bardziej na coś a la rurki :-) Mimo to postanowiłam spróbować, kupiony przeze mnie materiał był naprawdę tani, gdyby coś nie tak miało wyjść, to nic straconego. 
Porównanie w tabeli rozmiarów wyszło mi tak:
talia wskazywała rozmiar 36,
biodra 38,
a cała reszta 34! ;-) 
Rozmiarówka spodni zaczynała się od 36, więc przerysowałam ten rozmiar. Wykrój skróciłam o 5cm i dodałam u góry, z przodu i z tyłu, po 3cm.
Po tym jak spodnie zszyłam i zrobiłam pierwszą przymiarkę zwężyłam je jeszcze o 1cm(a więc jednak rozmiar 34 :-)).

I tak: gdybym oczekiwała legginsów byłabym bardzo zawiedzina, ale to co wyszło jest tak jak chciałam mieć - jestem z tych spodni bardzo zadowolona :-)

Doszyłam jeszcze kieszenie, myślałam o nich przed szyciem, ale stwierdziłam, że nie i to był błąd, bo po uszyciu stwierdziłam, że tak i musiałam je naszywać. Ale jeśli będę szyła je jeszcze raz na pewno zmienię wykrój.

Model polecam jako wygodne domowe rurki, które bardzo szybko i bezproblemowo się szyje :-)
Inne materiały, które by mi tu pasowały to miękki, elastyczny dżins i dzianina dresowa(i na nią mam ochotę :-)).

Ale wiecie co? Po uszyciu i przymiarkach stwierdziłam, że nie podoba mi się do nich ani jedna tunika jaką mam, nie pasuje mi i koniec ;-)
Dlatego uszyłam sobie bluzeczkę z dzianiny, której kawałek miałam w szafie, pięknie pasującej kolorystycznie do spodni. Wykrój na nią odrysowałam od bluzki jaką mam. Model z rękawkami w jednym, szyje się ekspresowo, wygląda super, lubię ten wykrój i często z niego korzystam :-) Można go trochę zmieniać - poszerzać, zwężać, wydłużać, doszywać mankieciki na rękawkach i tworzyć w ten sposób bluzeczki od domowych po eleganckie :-)

Ich wollte so eine Hose für die alle Tunikas die ich in dem Schrank habe :-)Das "Anna"-Magazin enthält den Musterbogen "simplicity" und die Schnittteile da zu finden ist noch komplizierter als auf dem Musterbogen vom "Burda"-Magazin mit denen ich bis lang gearbeitet habe :-)
Das benutzte Material für die Hose: Baumwolle mit Elastan und Gummizug.
Leider als ich mit dem Nähen fertig war, hat sich herausgestellt das KEINE! Tunika zu der Hose
passt... ;D Mir gefällt die Hose einfach nicht mit einer langen Bluse.
Deswegen habe ich noch schnell ein passendes Oberteil zu der Hose genäht :-) Den Schnitt habe ich von einen T-Shirt aus meinen Schrank.

Der Zweiteiler ist sehr einfach zu nähen und sehr bequem zu tragen :-)


A tu wreszcie sesja, przy pracy też, bo to w końcu domowy zestaw :-)